Pierwsza połowa bieżącego tygodnia na rynku ropy naftowej upływa pod znakiem wzrostów notowań tego surowca. Cena ropy naftowej WTI w rezultacie oscyluje obecnie w okolicach 73,70 USD za baryłkę, natomiast notowania ropy Brent poruszają się w rejonie 78,50 USD za baryłkę.
Ważną przyczyną zwyżek notowań ropy naftowej jest wstrzymanie dostaw tego surowca z irackiego Kurdystanu do tureckiego portu w Ceyhan. Częściowo autonomiczny rejon Kurdystanu, znajdujący się w północnej części Iraku, posiada spore złoża ropy w okolicach miasta Kirkuk, z których dotychczasowy eksport przez Turcję wynosił około 450 tys. baryłek ropy dziennie. Te działania były przedmiotem sporu na linii Turcja-Irak. Na początku bieżącego tygodnia sąd arbitrażowy przyznał Irakowi rację i ocenił, że ropa naftowa z okolic Kirkuku nie powinna być eksportowana bez zgody władz irackich.
Obecnie firmy naftowe, które operują w Kurdystanie, wstrzymały działalność i czekają na dalszy rozwój wydarzeń. Z pewnością zarówno Turcji, jak i Irakowi, będzie zależało na tym, aby dojść do jakiegoś porozumienia w kwestii produkcji i eksportu tamtejszej ropy, bowiem obie strony mogą na tym zyskać.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Oprócz niepewności związanej z kurdyjską ropą naftowa, pewnym wsparciem dla cen ropy naftowej jest większy spokój dotyczący sytuacji w sektorze bankowym, jak również nieoczekiwany spadek zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych. Amerykański Instytut Paliw (API) oszacował bowiem, że w poprzednim tygodniu zapasy ropy naftowej w USA spadły aż o 6,08 mln baryłek, co znacznie rozmija się z oczekiwaniami zwyżki o około 200 tys. baryłek. Jednocześnie, według źródeł cytowanych przez Reuters, spadły także zapasy benzyny (o niecałe 6 mln baryłek) oraz delikatnie wzrosły zapasy destylatów.