Ceny złota i srebra rozpoczęły co prawda cały tydzień spokojnie, ale wyraźna presja na wzrost cen pojawiła się w środę i utrzymała w kolejnych dniach. W konsekwencji, notowania złota odbiły się mocno w górę z okolic 1720 USD za uncję i dotarły bliżej poziomu 1800 USD, natomiast ceny srebra, które jeszcze kilka dni temu poruszały się w okolicach 18,20 USD za uncję, przekroczyły na nowo poziom 20 USD.

Punktem zwrotnym na rynkach metali szlachetnych okazała się decyzja FOMC ws. poziomu stóp procentowych w USA. Co prawda Fed podwyższył stopy o 75 pkt bazowych, zgodnie z oczekiwaniami, jednak Jerome Powell w dość zachowawczy sposób odniósł się do dalszych planów Fedu, zaznaczając, że będą one uzależnione od danych makro i ogólnego stanu amerykańskiej gospodarki.

A te ostatnie okazały się gorsze od oczekiwań. Już w czwartek opublikowany został ujemny odczyt PKB dla USA za II kwartał – i to zaledwie dzień po tym, jak Powell ocenił, że nie wierzy w recesję w Stanach Zjednoczonych. Dla inwestorów na rynkach kruszców szlachetnych jest to ważna informacja, świadcząca o tym, że dotychczasowe podejście Fedu do gospodarki było dość optymistyczne. Teraz może nastąpić jego rewizja, a większa ostrożność w zakresie zacieśniania polityki monetarnej zadziałałaby negatywnie na wartość dolara amerykańskiego, pozytywnie zaś na notowania złota i srebra.