Pierwsza połowa bieżącego tygodnia na rynku miedzi upływa pod znakiem niezbyt dużych, ale systematycznych wzrostów cen tego metalu. Notowania miedzi w Stanach Zjednoczonych powróciły ponad poziom 2,70 USD za funt i znajdują się coraz bliżej tegorocznych maksimów w okolicach 2,80 USD za funt.
Wzrostom cen miedzi wciąż sprzyjają kłopoty z jej wydobyciem. Strajk w największej kopalni miedzi na świecie, chilijskiej Escondida, trwa już niemal trzy tygodnie i raczej nie potrwa mniej niż miesiąc. Również w drugiej największej kopalni miedzi świata, indonezyjskiej Grasberg, sytuacja nie powróciła do normalności – i, jak zapowiedziały dzisiaj władze operującej kopalnią spółki Freeport-McMoRan, raczej nie powróci. Wydobycie w kopalni Grasberg zostało wstrzymane na skutek nieuzyskania przez spółkę pozwolenia na eksport nieprzetworzonych rud metali od indonezyjskiego rządu. Dziś Freeport-McMoRan opublikowała zaktualizowane prognozy dotyczące produkcji miedzi, obniżając oczekiwane w tym roku wydobycie rudy miedzi do 95 tys. ton z wcześniejszych 140 tys. ton.
Dodatkowym wsparciem dla kupujących na rynku miedzi dzisiaj rano są dane z Chin, a dokładniej – lepsze od oczekiwań odczyty indeksów PMI dla przemysłu za luty, i to zarówno liczonych przez Markit, jak i CFLP. Dane z Państwa Środka budzą optymizm dotyczący poziomu popytu na miedź ze strony Chin – największego konsumenta tego metalu na świecie.
Prognozy rekordowej produkcji soi w Brazylii.
Od kilku dni notowania soi delikatnie odreagowują zniżkę z minionego tygodnia. Cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych oscyluje obecnie tuż poniżej poziomu 10,40 USD za buszel. Z technicznego punktu widzenia ważne jest, że notowania soi w minionym tygodniu naruszyły wsparcie w okolicach 10,23 USD za buszel, ale szybko powróciły ponad tę barierę, co świadczy o tym, że kupujący wciąż są w stanie odeprzeć siły sprzedających.
Obecnie presję podaży na ceny soi wywierają trwające w Ameryce Południowej żniwa i fakt, że tamtejsza produkcja soi ma być wyjątkowo duża. Wczoraj niemiecka spółka analityczna Oil World oszacowała, że tegoroczne zbiory soi w Brazylii wyniosą rekordowe 105 mln ton wobec 95,4 mln ton w ubiegłym roku. Są to wyliczenia zbieżne z prognozami innych instytucji: Departamentu Rolnictwa USA (104 mln ton) czy brazylijskiej firmy Agroconsult (107,8 mln ton). Ta informacja nie była więc niespodzianką dla inwestorów, a dzisiaj rano cena soi pnie się do góry. Najbliższym poziomem oporu są okolice 10,50-10,55 USD za buszel.