Wczorajsza sesja pokazała, że strona popytowa na rynku ropy naftowej jest wyjątkowo słaba. Kupujący nie zareagowali bowiem istotnie na dane dotyczące dużego spadku zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych w minionym tygodniu.
Wczoraj Departament Energii USA podał, że w minionym tygodniu zapasy ropy w USA spadły o prawie 11 mln baryłek, co było największą tygodniową zniżką od grudnia. Stłumiona reakcja inwestorów pokazuje, że taki impuls nie wystarczy już do kontynuacji zwyżek notowań ropy naftowej. Poniekąd, trudno się temu dziwić, ponieważ wielu inwestorów może sądzić, że spadek ten jest jednorazowy i niekoniecznie musi oznaczać on początek większego trendu.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Niemniej, nawet pomijając wczorajsze dane, poruszanie się cen ropy naftowej pokazuje, że siła kupujących powoli się wyczerpuje, a notowania ropy są coraz bardziej podatne na spadkową korektę. Dynamika zwyżek w ostatnich tygodniach jest coraz mniejsza, a druga połowa lipca jest już w zasadzie okresem konsolidacji cen ropy naftowej.
Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne