Na rynku ropy naftowej kończy się kolejny nerwowy tydzień, przynoszący dynamiczne zmiany nastrojów: od euforii inwestorów na początku tygodnia do istotnych przecen w jego drugiej połowie. Cena ropy naftowej WTI porusza się jednak nadal w okolicach 81 USD za baryłkę, a cena ropy Brent oscyluje w rejonie 82 USD za baryłkę – a więc nadal notowania ropy nie oddaliły się istotnie od tegorocznych maksimów.
Niemniej, negatywne informacje na rynku ropy naftowej przestawił w czwartek kartel OPEC. Instytucja ta w swoim miesięcznym raporcie analitycznym obniżyła bowiem prognozy globalnego popytu na ropę naftową w IV kwartale bieżącego roku. Obecnie kartel ocenia, że w tym kwartale popyt na ropę na świecie znajdzie się na poziomie 99,49 mln baryłek dziennie, co jest wynikiem o 330 tys. baryłek dziennie niższym niż podano w poprzedniej prognozie. Oczywiście jednocześnie, spadły prognozy popytu dla całego 2021 roku.
OPEC tłumaczy tę rewizję prosto – popyt ma być niższy ze względu na obserwowane obecnie wysokie ceny ropy naftowej. Według kartelu, globalny popyt na ropę naftową sięgnie bariery 100 mln baryłek dziennie dopiero w III kwartale 2022 roku, czyli później niż dotychczas zakładano (miała to być połowa przyszłego roku).
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Dodatkowo, OPEC prognozuje szybszy niż dotychczas wzrost produkcji ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych. Jednocześnie, kartel potwierdził zamiar stopniowego zwiększania wydobycia ropy w krajach członkowskich OPEC, aczkolwiek przyznaje, że niektóre państwa miały trudności w osiągnięciu swoich limitów.