Unimot opublikował wstępne, szacunkowe dane finansowe za II kwartał tego roku. W tym czasie wypracował 3,45 mld zł skonsolidowanych przychodów co oznaczało wzrost w ujęciu rok do roku o 6,2 proc. Z kolei kluczowy wskaźnik, czyli skorygowana EBITDA (wynik EBITDA skorygowany o szacunkową wycenę zapasu obowiązkowego paliw płynnych i gazowych, uzasadnione przesunięcia w czasie kosztów i przychodów oraz zdarzenia jednorazowe) sięgnął 80 mln zł. Tym samym zwyżkował o 27 proc.
Pomógł sezonowy wzrost sprzedaży bitumenów
Na poprawę kondycji finansowej Unimotu wpływ miało kilka czynników. Zdecydowanie najważniejszy związany jest z działalnością prowadzoną w biznesie bitumenów. W tym obszarze zanotowano aż 47 mln zł skorygowanego zysku EBITDA. Spółka przypomina, że sprzedaż asfaltów w II i III kwartale osiąga sezonowo największe wartości ze względu na ich powszechne wykorzystywanie przy remontach i budowie dróg. W okresie kwiecień-czerwiec grupa sprzedała 202 tys. ton asfaltów.
Czytaj więcej
Dzięki temu powstanie nowy kanał logistyczny umożliwiający zakupy z alternatywnych kierunków. Paliwa będą najpierw trafiać drogą morską do terminalu w Wilhelmshaven, a stamtąd koleją i drogami do Polski.
Duży zysk, bo na poziomie 20 mln zł dał też biznes infrastruktura i logistyka. Obejmuje on działalność w zakresie magazynowania paliw, która co do zasady zapewnia stabilne wyniki finansowe. W ramach tej działalności świadczone są także usługi transportu kolejowego, które od początku roku notują jednak w Polsce tendencję spadkową.
Stosunkowo mały zarobek zapewnił z kolei biznes paliw płynnych, który we wcześniejszych latach decydował o tym jakie wyniki osiągała grupa Unimot. W II kwartale tego roku zapewnił jednie 6,5 mln zł skorygowanego zysku EBITDA. Dla porównania rok temu było to 32,3 mln zł, a dwa lata temu 69,1 mln zł. Spółka tłumaczy, że działała w otoczeniu rynkowym charakteryzującym się notowaniami oleju napędowego na poziomach, które nie zapewniały osiągania zakładanych przez nią wyników finansowych.