Ministerstwo Skarbu Państwa chce uzyskać ze sprzedaży kontrolnego pakietu akcji Enei SA cenę znacznie wyższą niż wynikałaby to z wyceny giełdowej spółki, powiedział w czwartek wiceminister skarbu Jan Bury. Przejęciem Enei interesuje się czterech dużych inwestorów branżowych, poinformował.
W największej zaplanowanej na 2009 rok prywatyzacji do inwestora branżowego ma trafić 67 procent akcji trzeciego co do wielkości producenta prądu w Polsce. Wartość tego pakietu na giełdzie to obecnie 5,9 miliarda złotych.
- Zainteresowanie Eneą jest bardzo duże, kilku bardzo poważnych inwestorów zgłosiło się do nas po memoranda prywatyzacyjne. Z ostatnich rozmów z potencjalnymi inwestorami wynika, że chętnych na kupno Enei będzie wielu - powiedział w udzielonym w czwartek późnym popołudniem wywiadzie dla Reutera Bury.
- Bezsprzecznie chcielibyśmy uzyskać większą cenę niż obecnie. Jestem przekonany, że ta cena będzie o wiele wyższa od ceny giełdowej. Pamiętajmy, że skarb państwa sprzedaje około 67 procent, cały pakiet kontrolny i zgodnie z opinią doradcy będziemy oczekiwali stosownej premii - uzupełnił.
Skarb państwa posiada 76,5 procent akcji energetycznej spółki, a szwedzki Vattenfall, który był głównym uczestnikiem pierwszego etapu prywatyzacji Enei ma 18,7 procent walorów koncernu. Część akcji należących teraz do skarbu w momencie dalszej prywatyzacji trafi do pracowników firmy.