Według informacji przekazanych wcześniej przez szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów, Michała Boniego, Komitet może zaproponować rządowi sprzedaż do 10 procent akcji KGHM należących do skarbu państwa. Skarb posiada obecnie niecałe 42 procent udziałów.
Aby zaprotestować przeciw rządowym planom dalszej prywatyzacji KGHM, związki zawodowe przeprowadziły we wtorek dwugodzinny strajk ostrzegawczy.
- Wykorzystaliśmy ten czas na rozmowy z pracownikami. Było 100-procentowe poparcie dla tej akcji, co więcej, były głosy, aby podjąć bardziej radykalne kroki. Będziemy podejmować decyzje w zależności od rozwoju sytuacji - powiedział przewodniczący największego związku w KGHM, miedziowej Solidarności, Józef Czyczerski.
W poniedziałek szef drugiego co do wielkości związku w KGHM, Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego, Ryszard Zbrzyzny, informował, że nie można wykluczyć w KGHM strajku generalnego.
- Uważam, że dla KGHM to jest drugorzędne kto jest właścicielem. Pierwszorzędna sprawa to bycie konkurencyjnym kosztowo. To, że rząd chce upublicznić 10 procent nie ma żadnego wpływu na losy KGHM. Większy ma wpływ wzrost kosztów niż to kto będzie właścicielem - powiedział Reuterowi prezes KGHM, Herbert Wirth.