Grupa zajmuje się głównie przetwórstwem metali: aluminium (wcielony do Impexmetalu zakład w Koninie) i miedzi (grupa giełdowego Hutmenu).– Spadek skonsolidowanych przychodów wynika z niższych niż przed rokiem cen metali. Oczywiście, sprzedaż była też słabsza w ujęciu ilościowym – mówi Piotr Szeliga, prezes Impexmetalu. – Pozytywną tendencją jest jednak wzrost sprzedaży w ujęciu ilościowym z kwartału na kwartał. Na początku roku wynosiła 37 tys. ton, a w III kwartale było to 42 tys. ton. Niestety, na odbudowanie cen przyjdzie nam jeszcze długo poczekać – dodaje. Podkreśla, że grupa koncentruje się na zmniejszaniu kosztów. – IV kwartał pod względem sprzedaży może być sezonowo słaby. W przyszłym roku spodziewamy się polepszenia koniunktury i rozluźnienia polityki kredytowej banków – mówi szef Impexmetalu. Na wynik operacyjny w III kwartale miało pozytywny wpływ 15 mln zł odszkodowania dla HMN Szopienice. – W przypadku tak rozległej grupy jak Impexmetal, z dużym polem do restrukturyzacji, praktycznie zawsze na wyniki wpływają transakcje poboczne, jak sprzedaż zbędnych gruntów czy instalacji – mówi Szeliga.

Szef Impexmetalu wskazuje, że grupa co kwartał wypracowuje gotówkę z działalności operacyjnej (na koniec września: 112 mln zł). Pieniądze w pierwszej kolejności przeznacza na spłatę kredytów. – Na koniec 2008 roku dług netto (oprocentowane zadłużenie minus gotówka – red.) wynosił 515 mln zł, po III kwartale tego roku to 414 mln zł. Myślę, że do końca roku uda się zejść poniżej 400 mln zł – mówi Szeliga. Kredyty grupy są głównie krótkoterminowe. Zarząd negocjuje z bankami przedłużenie terminów spłat. Szeliga pozytywnie ocenia współpracę z największymi – Pekao, PKO BP i Raiffeisen Bank Polska mimo naruszenia warunków kredytowania.

Po zawieszeniu inwestycji w związku z kryzysem zarząd Impexmetalu nie wyklucza selektywnych projektów. Przymierza się do zakupu Zakładu Łożysk Wielkogabarytowych od FŁT Kraśnik (cena wywoławcza to 10,5 mln zł), rozważa budowę pieca do utylizacji szkła kineskopowego w Baterpolu i zwiększenie produkcji krążków monetarnych w Walcowni Metali Dziedzice (w obu przypadkach wartość inwestycji to ok. 10 mln zł). Analizuje też możliwości rozwoju przetwórstwa aluminium w Koninie.