"PGNiG na inwestycje w 2010 roku planuje podobny poziom wydatków jak w 2009 roku, kiedy w całej naszej grupie kapitałowej wydatki inwestycyjne wyniosły ok. 5 mld zł. Co najwyżej możliwe są przesunięcia, z wyjątkiem dystrybucji, na którą zaplanowaliśmy około 1 mld zł, ale w ramach tych ok. 5 mld zł. Te ewentualne przesunięcia mogą wynikać z harmonogramu realizacji inwestycji" - powiedział Hinc w wywiadzie dla "Parkietu".

Podkreślił, że ten rok jest jednym z najbardziej intensywnych pod względem inwestycji w sektorze wydobycia w historii spółki. W sumie na poszukiwania złóż, wydobycie i budowę, rozbudowę podziemnych magazynów gazu oraz pozostałe inwestycje PGNiG przeznaczy ok. 4 mld zł, zapowiedział wiceprezes.

"Na poszukiwania złóż w kraju i za granicą - podobnie jak w 2009 roku - zamierzamy wydać 850-900 mln zł. Plan inwestycyjny obejmuje wydobycie, w tym zagospodarowanie złoża Lubiatów-Międzychód-Grotów. Co ważne, przyspieszamy tam prace i chcemy oddać kopalnię do użytku o rok wcześniej, czyli w 2012 roku. 2010-2011 będą więc latami największych wydatków na tym złożu. Mówimy o kwocie około 1 mld zł łącznie" - powiedział Hinc.

Wiceprezes poinformował, że w sierpniu 2011 r. PGNiG chce ponadto rozpocząć wydobycie w Norwegii, więc w 2010 r. będą również duże nakłady inwestycyjne na ten projekt.

Narastająco w I-III kw. 2009 roku PGNiG miało 87,24 mln zł skonsolidowanej straty netto wobec 1238,61 mln zł zysku rok wcześniej, przy przychodach odpowiednio 13661,54 mln zł wobec 12913,12 mln zł.