Na wynikach koncernu niekorzystnie odcisnęły się pod koniec zeszłego roku czynniki makroekonomiczne. W ostatnim kwartale tzw. modelowa marża rafineryjna spadła (w ujęciu rok do roku) do 2,2, z 7,7 USD na baryłce, a modelowa marża petrochemiczna – do 600, z 783 USD na baryłce.
Zmniejszyła się także – do 0,7, z 1,8 USD na baryłce – różnica w cenie ropy gatunku Ural i Brent (czyli dyferencjał). Niekorzystnie dla spółki zmieniły się też kursy walutowe. Negatywne skutki tylko częściowo zdołała zrekompensować wyższa sprzedaż w segmencie petrochemicznym (wzrost aż o 21 proc.). W efekcie wpływ wszystkich tych czynników mógł obniżyć wynik operacyjny o 0,9 mld zł – podała spółka.
Wynik operacyjny poprawiały natomiast zarówno zdarzenia jednorazowe (o około 0,3 mld zł), jak i przeszacowanie wartości zgromadzonych zapasów ropy (o około 150 mln zł).
Zysk netto ucierpiał z kolei z powodu przeszacowania wysokości kredytów zaciągniętych w walutach obcych. Wpływ tego czynnika oszacowano na około 100 mln zł.Przerób ropy w grupie spadł w ujęciu rok do roku o 6 proc.
[ramka]