Powód? Zmiany w czeskich przepisach dotyczących energetyki słonecznej. Dodaje, że w konsekwencji o kilka miliardów koron zmniejszą się budżetowe wpływy pochodzące z CEZ.
W 2009 r. koncern oddał czeskiemu państwu w formie dywidendy około 19,8 mld koron. Jego zysk wyniósł wtedy prawie 52 mld koron. W tym roku czysty zarobek z powodu spadku cen prądu będzie niższy. CEZ szacuje go na 47,5 mld koron. W kolejnym roku może się skurczyć do nieco ponad 42 mld koron. CEZ zawarł w piątek z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym umowę kredytową na kwotę 200 mln euro (797 mln zł). Pieniądze mają być przeznaczone na budowę rumuńskiej elektrowni wiatrowej Fantanele o mocy 347,5 MW.