Tusk: miejsce dla atomu się znajdzie, ale nie wykluczone, że później

Premier Donald Tusk odniósł się do zagadnień, które poruszyliśmy we wtorkowej "Rz". Napisaliśmy o zapowiadanych zmianach w polityce energetycznej kraju oraz o tym, że postępowanie na wybór partnerów, którzy wraz z PGE przystąpią do budowy elektrowni jądrowej, może się opóźnić.

- Zespół energetyczny pracuje permanentnie, zwiększa się niepewność w kluczowych parametrów europejskiej polityki energetycznej, widzę pewną rewizję odnawialnych źródeł energii u naszych sąsiadów. Bardzo starannie chcemy zbudować nasz mix energetyczny. Proszę żeby Rada Gospodarcza (organ doradczy przy Kancelarii Premiera - red.), Ministerstwo Gospodarki i nasz zespół energetyczny monitorowali to co dzieje się na rynku energii i w tym kontekście oceniamy - powiedział premier Donald Tusk.

- Nasze nastawienie do energii jądrowej  się nie zmieniło. Nie wykluczam, że miejsce dla energetyki jądrowej znajdzie się (w strukturze produkcji energii - red.), ale w perspektywie odleglejszej niż to planowaliśmy - wyjaśnił szef rządu.