Firma ma plan inwestycji rozłożony na dwa etapy. W pierwszym, do końca 2015 r., chce wybudować gazociągi i terminal gazu skroplonego w Świnoujściu za łącznie 8 mld zł. W kolejnym, do 2018 r., planowane projekty będą kosztować ok. 3 mld zł.

– Okazało się, że możemy taniej niż wcześniej prognozowano wykonać projekty w pierwszym etapie. Pozwoli nam to na rozszerzenie listy inwestycji – wyjaśnia prezes Gaz-Systemu Jan Chadam.

Ta państwowa firma odpowiada za kluczowe inwestycje w Polsce poprawiające bezpieczeństwo zaopatrzenia w gaz ziemny. Nadzoruje projekt gazoportu w Świnoujściu, a także budowę niezbędnych w kraju rurociągów i połączeń transgranicznych. I to właśnie dwa duże planowane gazociągi, łączące Polskę z Czechami i Słowacją, będą stanowić uzupełnienie programu inwestycyjnego. Mogą powstać ok. 2016 r. i kosztować ok. 800 mln zł. – Liczymy na zaangażowanie Komisji Europejskiej, bo mają one znaczenie dla bezpieczeństwa całej Unii – mówi Jan Chadam.

Na razie wiadomo, że Bruksela może dofinansować prace projektowe i przygotowawcze dla planowanych rurociągów z Polski do Czech i na Słowację. Nie ma natomiast pewności, że uda się uzyskać tak znaczące dofinansowanie, jak w przypadku gazoportu i gazociągów na terenie Polski. Z funduszy unijnych spółka ma zapewnione już dofinansowanie 676 mln zł do inwestycji w Świnoujściu i ponad 1 mld zł na rurociągi w Polsce.