Wysokie ceny tworzyw psują zyski

W ciągu roku koszty zakupu tworzyw sztucznych wzrosły o kilkadziesiąt procent. Z tego powodu giełdowe spółki zajmujące się ich przetwórstwem zanotowały znaczące spadki marż i zysków

Aktualizacja: 25.02.2017 17:31 Publikacja: 31.05.2011 14:59

Ze wzrostu cen surowców zadowolona jest Krakchemia, firma dystrybuująca granulaty tworzyw sztucznych

Ze wzrostu cen surowców zadowolona jest Krakchemia, firma dystrybuująca granulaty tworzyw sztucznych i folie opakowaniowe

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Od co najmniej kilku kwartałów ceny tworzyw sztucznych systematycznie rosną. Dla firm zajmujących się ich przetwórstwem to ogromny problem, bowiem wydatki na zakup surowców zazwyczaj mają największy udział w strukturze ponoszonych przez nie kosztów. Co gorsza, mimo gwałtownego wzrostu cen tworzyw, przedsiębiorstwa nie mogły od razu przerzucić zwiększonych kosztów na finalnych odbiorców, między innymi dlatego, żeby nie stracić klientów na rzecz konkurencji. W efekcie musiały godzić się na spadek uzyskiwanych marż, a czasowo nawet na sprzedaż wyrobów ze stratami. Sytuacja taka szczególnie widoczna była w pierwszym kwartale tego roku.

[srodtytul]Drogi polietylen[/srodtytul]

Mimo wyższych przychodów niewielki zysk netto wypracował m.in. Erg, specjalizujący się w produkcji wyrobów foliowych, obudów do akumulatorów, skrzynek, wiader i taśm samoprzylepnych. Zarząd informuje, że średnia cena nabycia surowców była w pierwszym kwartale o 30 proc. wyższa od średniej ceny w tym samym okresie 2010 r. Chodzi tu przede wszystkim o LDPE (polietylen wysokociśnieniowy), czyli podstawowy surowiec stosowany przez Erg do produkcji wyrobów foliowych. Przedstawiciele spółki liczą jednak, że ich ceny ustabilizują się w kolejnych miesiącach, co pozwoli na poprawę rentowności.

[srodtytul]Straty na opakowaniach PET[/srodtytul]

Powodów do zadowolenia nie miał też zarząd Ergisu-Eurofilmsu, największej w Polsce grupy przetwarzającej tworzywa sztuczne. W pierwszym kwartale dwie trzecie produkcji sprzedawał z zyskiem, ale na jednej trzeciej nie zarabiał. Chodzi o opakowania PET, które ze względu na duży wzrost cen surowców nie pozwalały na uzyskanie dodatnich marż na sprzedaży tych wyrobów. Zarząd informuje, że w pierwszych trzech miesiącach (w porównaniu z tym samym okresem 2010 r.) firma poniosła o 45 proc. wyższe koszty związane z zakupem PET (polimer z grupy poliestrów). Wzrosły też o 19 proc. ceny PCW (polichlorek winylu).

Prezes zapowiedział, że poprawa rentowności będzie możliwa dopiero, gdy spadną ceny surowców lub jeśli uda się grupie w pełni przenieść je na finalnych odbiorców. Spółka dąży też do obniżenia kosztów produkcji, co nastąpi po przeniesieniu kolejnej linii technologicznej z Niemiec do Polski. Obecnie Ergis-Eurofilms największe marże osiąga na sprzedaży opakowań przemysłowych i folii budowlanych.

[srodtytul]Klienci zgłaszają większy popyt[/srodtytul]

Plast-Box, grupa specjalizująca się w produkcji opakowań i pojemników z tworzyw sztucznych, poinformowała, że jej koszty zakupu tworzyw wzrosły o prawie 33 proc. w przeliczeniu na 1 kg kupowanego surowca. To uniemożliwiło istotną poprawę rentowności. Mimo to spółka w dalszym ciągu chce zwiększać produkcję i sprzedaż, bo obserwuje systematyczny wzrost popytu na swoje wyroby. Do zakładu w Słupsku kupiono m.in. nowe linie technologiczne za około 3 mln euro (11,8 mln zł). Ich uruchomienie umożliwi przyjmowanie dodatkowych zleceń od klientów. – Zdarza się, że nie jesteśmy w stanie zrealizować wszystkich zamówień, ze względu na ograniczone moce wytwórcze w zakresie niektórych grup asortymentowych. Nowe maszyny pozwolą nam głównie zaspokoić rosnący popyt na opakowania z polipropylenu – mówi Dariusz Ciecierski, prezes Plast-Boksu. Dodaje, że grupa zwiększa też moce wytwórcze na Ukrainie. – Obecnie jesteśmy na etapie wykańczania drugiej hali produkcyjnej w Czernihowie i dostarczania tam nowych maszyn. Niezależnie od tego na Ukrainie i w krajach ościennych systematycznie zwiększamy sprzedaż – twierdzi Ciecierski.

[srodtytul]Opłacalny eksport[/srodtytul]

Wśród wąskiego grona firm, które nie narzekały na wysokie centy surowców, był Radopol, specjalizujący się m.in. w produkcji rur termokurczliwych. Wprawdzie mimo większych przychodów grupa kapitałowa zanotowała spadek zysków, ale jak twierdzą jej przedstawiciele, był to efekt przejęcia spółki Rurgaz poniżej wartości godziwej. Dzięki temu Radpol zanotował dodatkowo 3,1 mln zł w pozostałych przychodach operacyjnych. Giełdowa spółka wyższe ceny surowców mogła też łatwiej przerzucić na końcowych odbiorców, w tym zwłaszcza klientów zagranicznych. Zarząd informuje, że zwiększono eksport do krajów śródziemnomorskich, zwłaszcza do Włoch. Dywersyfikacja odbiorców pozwoliła też Radpolowi realizować duże wolumeny sprzedaży oraz uzyskiwać wyższe marże.

Obecnie zarząd koncentruje się na inwestycjach w zależnym Rurgazie. Kosztem 17–20 mln zł ma on wybudować zakład w Lublinie. Na jego bazie grupa uruchomi unikalną na skalę europejską produkcję rur antydyfuzyjnych i tych o największych średnicach. Marża na nich może być nawet 2–3 krotnie wyższa niż rur sprzedawanych obecnie.

[srodtytul]Podwyżki cen wyrobów[/srodtytul]

Duży wzrost cen surowców był podstawowym czynnikiem, który spowodował, że grupa kapitałowa Suwary, specjalizująca się w produkcji opakowań z tworzyw sztucznych, zanotowała w pierwszym kwartale gwałtowny spadek zysku netto. Szczególnie mocno odczuła to firma zależna Kartpol, która jest jednym z największych w Europie producentów opakowań do silikonu dla branży budowlanej. Ceny używanych przez nią tworzyw zwyżkowały o 30 proc. w stosunku do ostatnich miesięcy ubiegłego roku. Zarząd zapewnia, że grupa jest w trakcie wprowadzania podwyżek cen swoich wyrobów, co ma znaleźć odzwierciedlenie we wzroście marż i zysków w kolejnych kwartałach.

[srodtytul]Dystrybutorzy więcej zarabiają [/srodtytul]

Ze wzrostu cen surowców może być za to zadowolona Krakchemia, firma dystrybuująca granulaty tworzyw sztucznych i folie opakowaniowe. Nie tylko drożej kupowała, ale i drożej sprzedawała wyroby, którymi handluje. W efekcie przy podobnym wolumenie sprzedawanych granulatów i folii oraz zbliżonym poziomie marż (liczonych w ujęciu procentowym) mogła uzyskiwać wyższe wpływy i zyski. W drugim kwartale zarząd bierze jednak pod uwagę możliwość znacznego wyhamowania tendencji

wzrostowej. Jego zdaniem ceny surowców będą się stabilizować lub nawet spadać. Wpływ na ich poziom mogą też mieć rozpoczynające się corocznie w drugim kwartale przestoje linii

produkujących granulaty tworzyw sztucznych zarówno w polskich, jak i zagranicznych zakładach.

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc