Analitycy ankietowani przez Agencję Reutera spodziewali się, że zysk operacyjny Orlenu w trzecim kwartale wyniesie 631 milionów złotych.
W trzecim kwartale 2010 roku zysk operacyjny grupy wyniósł 789 milionów złotych. Wynik operacyjny oczyszczony z wpływu przeszacowania wyceny zapasów ropy naftowej zgromadzonych przez Orlen (EBIT LIFO) spadł w trzecim kwartale do około 0,2 miliarda złotych, podał PKN. Był zatem wyraźnie niższy niż oczekiwane przez analityków 539 milionów. Rok wcześniej PKN miał 736 milionów złotych zysku operacyjnego według LIFO.
"Mamy, moim zdaniem, negatywne zaskoczenie. Wyniki według LIFO szacowane są na 200 milionów złotych, my szacowaliśmy około 500 milionów złotych. Złożyły się na to spadek premii lądowej, większa konkurencja, plus dodatkowe koszty na cele biopaliwowe" - powiedział analityk DI BRE Banku Kamil Kliszcz."Wynik wydaje mi się rozczarowujący. Spółka ma pokazać 750 milionów złotych raportowanego zysku operacyjnego, ale 500 milionów z tego to przeszacowanie zapasów wynikające z tego, że w złotówkach ropa podrożała" - ocenił.
Zapasy w PKN mają wartość kilku miliardów złotych, stąd wahania cen ropy są wyraźnie widoczne w wynikach firmy. Dlatego - zdaniem analityków - pomiar zapasów metodą LIFO, niwelującą wpływ wahań ropy lepiej pokazuje osiągnięcia spółki. Orlen poinformował też, że ujemne saldo z działalności finansowej w trzecim kwartale 2011 roku wyniosło około 1,1 miliarda złotych. To w dużej mierze efekt wzrostu walutowego zadłużenia paliwowej firmy.
PKN na koniec pierwszego półrocza 2011 miał zadłużenia głównie w euro i dolarach amerykańskich o wartości 7,9 miliarda złotych. Ujemne saldo finansowe na ponad miliard złotych oznacza stratę netto za trzeci kwartał w wysokości rzędu 300 milionów złotych. Analitycy ankietowani przez Reutera przewidywali, że Orlen odnotował 245 milionów złotych straty netto.