Od początku kwietnia kurs akcji spółki z grupy Michała Sołowowa porusza się w zniżkującym kanale. W poniedziałek dotarł do jego górnej granicy. Nie udało się pokonać oporu i wczoraj cena zaczęła spadać. Dziś około południa akcje taniały o 2,5 proc. do 5,58 zł. Według analityków DM PKO BP minimalny zasięg spadków to ostatnie lokalne minimum na poziomie 5,28 zł, ale w przypadku jego przełamania kurs może sięgnąć 5,13 zł lub dolnego ograniczenia kanału w okolicy 4,95-4,9 zł.

Z szerszej perspektywy czasowej sytuacja techniczna chemicznej spółki wygląda bardzo ciekawie. Kurs jest w długoterminowym trendzie wzrostowym, a średnioterminowa konsolidacja formuje na wykresie coś na wzór formacji flagi. Zgodnie z teorią jest to układ zwiastujący kontynuację dominującego trendu, czyli w tym przypadku trendu wzrostowego. Sygnałem potwierdzającym wymowę formacji będzie dopiero przebicie górnej granicy kanału. W razie sforsowania dolnego ograniczenia, sytuacja wyraźnie się jednak pogorszy i kurs może wykonać silniejszą korektę, nawet do 3,6 zł.