PGE rozpisze nowy przetarg na Turów?

Firmy budowlane zaproponowały PGE budowę nowego bloku w Elektrowni Turów po stawkach o ponad 1,5 mld zł przekraczających rynkowe standardy

Aktualizacja: 16.02.2017 03:17 Publikacja: 08.01.2013 05:00

PGE Elektrownia Bełchatów. Od 2011 r. pracuje w niej największy w kraju blok na węgiel brunatny.

PGE Elektrownia Bełchatów. Od 2011 r. pracuje w niej największy w kraju blok na węgiel brunatny.

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Zubrzycki "Zub" Grzegorz Zubrzycki, M. Zubrzycki mzi M Zubrzycki

Analitycy mówią, że Polska Grupa Energetyczna powinna odrzucić obie oferty, które dostała na budowę nowego bloku w Elektrowni Turów. Inaczej inwestycja nie będzie miała finansowego sensu, a PGE dopłaci do każdej jednostki energii wyprodukowanej w nowym bloku.

Budżet się nie spina

W piątek po otwarciu ofert  okazało się, że Alstom jest gotów zbudować dla PGE blok w Turowie o mocy 450 MW za 4,7 mld zł brutto, natomiast konsorcjum Hitachi i Budimeksu – za 4,9 mld zł brutto. Dla porównania – koszt oszacowany pierwotnie przez PGE wynosił 2,5 mld zł. Tymczasem blok w Elektrowni Kozienice, o mocy 1075 MW, który na zlecenie Enei mają zbudować Hitachi i Polimex-Mostostal, będzie kosztował 6,4 mld zł brutto. Jeśli porównać te parametry z inwestycją w Turowie, to budowa bloku w Kozienicach w przeliczeniu na jeden megawat jest o blisko 40 proc. tańsza.

Podobne przeliczniki obowiązują w przypadku kontraktu, który PGE podpisała w 2012 r. na budowę dwóch bloków w Elektrowni Opole. Jeśli inwestycja ta zostanie zrealizowana, za budowę jednostek o łącznej mocy 1800 MW PGE zapłaci 11,5 mld zł brutto, czyli poniżej 6,5 mln zł za megawat, a nie ponad 10 mln/MW, jak wynikałoby z ofert złożonych na Turów.

Ze słów przedstawicieli PGE wynika, że jeszcze nie wiadomo, jak sprawa się zakończy. – Komisja przetargowa analizuje oferty. Na obecną chwilę jest za wcześnie, by mówić o jakichkolwiek decyzjach w ich sprawie – odpowiada Małgorzata Kozieł, rzeczniczka PGE.

Analitycy bez wątpliwości

– Zakładamy, że przy takich ofertach przetarg zostanie unieważniony, a PGE rozpisze go od nowa – ocenia Tomasz Duda, analityk Ipopemy.

Inni przedstawiciele domów maklerskich uważają podobnie. Można usłyszeć, że gdyby PGE zapłaciła za nowy blok aż tyle, byłoby to „palenie gotówki w piecu".

– Z moich obliczeń wynika, że gdyby PGE przyjęła jedną z aktualnych ofert na budowę bloku w Turowie, to stopa zwrotu z tej inwestycji byłaby znacząco niższa niż koszt kapitału. Racjonalny koszt tego projektu, w obecnym otoczeniu makro, szacuję na maksymalnie 2,3–2,7 mld zł netto – mówi Maciej Hebda, analityk z Espirito Santo. Zaznacza, że oferty na budowę nowego bloku w Turowie w przeliczeniu na megawat mocy odbiegają o około 40 proc. od stawek, które można obserwować zarówno na krajowym rynku, jak i za granicą, np. w Niemczech.

Opóźnienia niekorzystne

Zdaniem brokerów, wysokie stawki zaoferowane w walce o kontrakt z PGE są sporym zaskoczeniem. O ile budżet założony przez inwestora można było uznać za okrojony kilka lat temu, w okresie ożywienia, to obecnie jest on już dość racjonalny, ponieważ stawki spadają. A firmy budowlane powinny ostro konkurować o zlecenia w energetyce, skoro zarówno w drogownictwie, jak i w budownictwie mieszkaniowym mamy spowolnienie.

Z punktu widzenia PGE przedłużające się prace nad  przygotowaniami do budowy, mogą być niekorzystne. Nowa jednostka wytwórcza opalana węglem brunatnym powinna zostać uruchomiona za niecałe pięć lat, by zastąpić wycofywane z eksploatacji najstarsze bloki w Elektrowni Turów. Jeden z nich, o mocy 206 megawatów, został w ostatnich dniach wyłączony.

[email protected]

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc