Sąd Okręgowy w Gdańsku uwzględnił powództwo akcjonariusza mniejszościowego Petrolinvestu i stwierdził nieważność uchwały NWZA podjętej 31 stycznia 2012 r. Dotyczyła ona emisji warrntów subskrypcyjnych, warunkowego podwyższenia kapitału zakładowego poprzez emisję 60 mln akcji serii E, wyłączenia prawa poboru dotychczasowych akcjonariuszy oraz zmian w statucie spółki. - To bardzo ważny wyrok, bo pokazuje, że nie można emitować akcji w taki sposób, jak robił to dotychczas Petrolinvest – mówi akcjonariusz mniejszościowy.
Petrolinvest w komunikacie giełdowym informuje, że wyrok sądu nie jest prawomocny, ani też nie jest wykonalny. - Spółka zaskarży powyższy wyrok w drodze apelacji. Spółka jest w posiadaniu opinii prawnych wydanych przez uznanych specjalistów i komentatorów doktryny prawa handlowego, w tym w szczególności współautora Kodeksu spółek handlowych w obecnym brzmieniu, które potwierdzają w całości prawidłowość podjętej uchwały – napisano w komunikacie. Dodano, że szczegółową argumentację dotyczącą uchwały Petrolinvest przedstawi w apelacji, po uprzednim zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku sądu.
- Jestem przekonany o swojej racji. Dlatego uważam, że również sąd drugiej instancji przychyli się do mojej argumentacji – mówi mniejszościowy akcjonariusz.
„Parkiet" szczegółowo o jego pozwie pisał 8 czerwca. Przypomnijmy, że inwestor zarzuca, że w podjętych uchwałach nie określono grona osób uprawnionych do objęcia akcji, czego wymaga art. 449 par. 1 pkt 4 kodeksu spółek handlowych i co daje zarządowi możliwość rozdawnictwa akcji. Wprawdzie uchwała NWZA mówi o kierowaniu emisji akcji do osób posiadających warranty subskrypcyjne ale z drugiej strony nie określono grona osób, którym drugie z tych walorów mogą przysługiwać. Zdaniem inwestora ogólnikowe określenie przyszłych nabywców akcji „stanowi jedynie fikcję prawną, mającą na celu obejście bezwzględnych przepisów prawa".
Dziś do południa kurs akcji Petrolinvestu spadał nawet o 14,3 proc. do 0,54 zł.