Zdaniem analityków, miedź znalazła się w punkcie kruchej równowagi, gdzie wzrosty i spadki są równie prawdopodobne, a języczkiem u wagi powinny być dane makro z Chin. Obecną sytuację specjaliści DM PKO BP postrzegają jako remis z lekkim wskazaniem na KGHM – stąd rekomendacja „kupuj".
„Z jednej strony rosnąca podaż miedzi oraz obawy o dalsze spowolnienie Chin wywierają presję na ceny. Z drugiej widać ostatnio wzmożony import do Chin i spadek globalnych zapasów miedzi. W KGHM najbliższe lata to mocny spadek zysku netto do 2-2,5 mld zł i znacznie mniejsza dywidenda (rzędu 5-6 zł na akcję). W średnim terminie nowe projekty będą mocno poprawiać wyniki" – czytamy w raporcie.