Motorem tego wzrostu była drożejąca miedź na giełdzie w Londynie – drugą sesję z rzędu. Podobnie jak w czwartek, inwestorów w dobre nastroje wprowadziły dane z Chin – to największy „konsument" czerwonego metalu na świecie, z ponad 40-proc. udziałem. Produkcja przemysłowa w lipcu wzrosła tam o 9,7 proc., podczas gdy analitycy oczekiwali wzrostu rzędu 9 proc.

Od ostatniego dołka z końca lipca kurs KGHM wzrósł o 13,5 proc. To najwięcej od nieco ponad miesiąca.

Pojutrze spółka opublikuje wyniki za II kwartał. Zdaniem analityków zarząd nie zdecyduje się jeszcze na korektę całorocznej prognozy – można się tego spodziewać jesienią, jeśli sytuacja na rynkach metali się nie poprawi.

Zgodnie z podanym w lutym budżetem lubiński koncern ma w 2013 r. zarobić 3,2 mld zł netto. Większość analityków oczekuje, że będzie to znacząco poniżej 3 mld zł.