Wyceniają je na 6 zł, ponad 21 proc. więcej niż na zamknięciu wczorajszej sesji. Autorzy rekomendacji prognozują znaczącą poprawę zysku spółki w przyszłym roku. Uważają, że nastawienie rynku do spółki jest zbyt pesymistyczne i nie odzwierciedla możliwości poprawy wyników w przypadku odbicia w gospodarce. – Prognozujemy, że zysk netto Synthosu poprawi się o 78 proc., rok do roku, w 2014 r. dzięki wyższym zyskom w segmencie kauczuków oraz produktów styrenopochodnych. Oczekiwana globalna poprawa gospodarcza w przyszłym roku, powinna przełożyć się na odbicie w branży motoryzacyjnej i budowlanej. Z drugiej jednak strony słabe wyniki kauczuków i styrenopochodnych będą ciążyć na zyskach spółki w tym roku – uważa Kamil Szlaga, analityk DM BPS. Przewiduje, że rynek kauczuków syntetycznych pozostanie w trendzie wzrostowym i będzie podążał za poprawą globalnego PKB w średnim i długim terminie. – Uważamy, że nie zaszły zmiany strukturalne i rynek butadienu odrodzi się w 2014 r. wraz z wyższym popytem na kauczuki, a planowane nowe moce produkcyjne nie zagrożą pozycji Synthosu – dodaje.
Za Synthosem przemawiają również solidny bilans oraz kontynuacja wypłat dywidendy. – Stanie się tak pomimo wypłaconej rekordowo wysokiej dywidendy, oczekiwanej dalszej presji na wyniki w 2013 r. oraz planowanych wydatków na rozbudowę mocy produkcyjnych kauczuków – uważa analityk. Prognozuje, że w 2013 r. zysk netto Synthosu wyniesie 384 mln zł przy 5,35 mld zł przychodów.