Marek Chrzanowski, obecny przewodniczący KNF (z lewej), i Andrzej Jakubiak, szef KNF w latach 2011–2016.
Akcjonariusze Petrolinvestu przeciwstawiają się decyzji KNF o wykluczeniu akcji spółki z obrotu na GPW. W związku z tym podjęli się przeprowadzenia dwóch nowych inicjatyw. Pierwsza to list otwarty do KNF, w którym wyrażają oburzenie wykluczeniem spółki z obrotu, a tym samym pozbawieniem ich możliwości dysponowania swoimi walorami. Przypominają, że decyzja z 26 maja spowodowała spektakularną przecenę papierów firmy do ułamka jej wartości księgowej i umożliwiła w dniach od 29 maja do 2 czerwca spekulacyjny zakup ponad 20 proc. wolumenu akcji. „Perspektywa, iż decyzja KNF jest ostateczna i wykonalna z dniem 29 czerwca, zdeterminowała kilka tysięcy indywidualnych akcjonariuszy do natychmiastowego spieniężenia aktywu i zrealizowania ogromnej straty na transakcji" – napisano w liście.
Znaczna szkoda
Akcjonariusze mniejszościowi zaznaczają, że nie akceptują wielu decyzji spółki podjętych w przeszłości, a dotyczących wielokrotnej emisji akcji bez prawa poboru. Nie akceptują też polityki informacyjnej Petrolinvestu. Nie oznacza to jednak, że należy wykluczyć firmę z obrotu. „Jako akcjonariusz jestem oburzony faktem, iż w okresie, kiedy spółka rozwadniała kapitał, a Prokom i Ryszard Krauze zmniejszali zaangażowanie w spółce, KNF nie reagował na »drukowanie« akcji, a w momencie, kiedy indywidualni akcjonariusze mają 99 proc. akcji, KNF podejmuje tak kuriozalną i obarczoną wadami formalnymi decyzję" – napisano w liście.