Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W tym roku kondycja giełdowych spółek działających w szeroko rozumianej branży ropy, gazu i paliw jest mocno zróżnicowana. Również ich perspektywy na kolejne kwartały są inne. Dość optymistycznie rysuje się zwłaszcza przyszłość koncernów przerabiających ropę.
W II połowie tego roku, a zwłaszcza w IV kwartale, pozytywny wpływ na wyniki rafinerii mogą mieć m.in. regulacje dotyczące IMO, mające na celu ograniczenie siarki w paliwach żeglugowych. Wprawdzie wchodzą one w życie od nowego roku, ale już powodują, że rośnie różnica między ceną oleju napędowego a ceną ciężkiego oleju opałowego. Gdański koncern powinien szczególnie na tym zyskać, gdyż kończy realizację projektu EFRA, dzięki któremu m.in. zwiększy produkcję diesla, a zmniejszy ciężkiego oleju opałowego. Negatywny wpływ na wyniki rafinerii będzie miał z kolei sezonowy spadek popytu na paliwa. Co więcej, na światowym rynku rośnie podaż paliw i produktów petrochemicznych za sprawą nowych instalacji oddawanych do użytku w Azji.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jastrzębska Spółka Węglowa złożyła ponowny wniosek do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o rozpatrzenie sprawy nadpłaty i zwrotu tzw. składki solidarnościowej w wysokości 1,6 mld złotych. W czerwcu MKiŚ odmówiło wszczęcia postępowania w tej kwestii.
Płocka spółka szacuje, że import błękitnego paliwa realizowany od 2018 r. do 2020 r. lub 2021 r. będzie ją dodatkowo kosztował około 290 mln dol. Chodzi o dostawy z Rosji do Polski przeprowadzane w ramach tzw. kontraktu jamalskiego.
Chodzi o prace rozpoznania geologiczno-hydrologicznego dla projektów: GG-2 „Odra”, Retków i Gaworzyce. Ten etap powinien być zrealizowany do końca 2027 r. Cała inwestycja może potrwać kilkanaście lat i będzie kosztować minimum 9 mld zł.
Dziś wygasa ostatni kontrakt na import ropy z Rosji do czeskich rafinerii koncernu. Dostaw faktycznie zaprzestano już w marcu. Od jutra Orlen i cały nasz region nie będzie związany żadnymi umowami dotyczącymi rosyjskiego surowca.
Chodzi przede wszystkim o różnego rodzaju jednostki pływające służące do budowy i serwisowania morskich farm wiatrowych. Zwiększy się również flota statków do transportu gazu ziemnego i paliw płynnych.
W Polsce ponad połowę tego gazu cieplarnianego wytwarza energetyka. Jednocześnie jest to sektor, który ma największe możliwości redukcji emisji metanu. Dużą rolę do odegrania mają tu również spółki giełdowe, choć nie wszystkie chcą o tym mówić.