ROPA NAFTOWA
Nieoczekiwany duży wzrost zapasów ropy naftowej w USA.
Wczorajsza sesja na rynku ropy naftowej była czasem zdecydowanej przewagi strony podażowej. Po spokojnym poranku, notowania ropy w późniejszych godzinach zaczęły zniżkować, kończąc sesję na 4-procentowych minusach, zarówno w przypadku ropy Brent, jak i WTI.
Ważnym akcentem na rynku ropy były jednak przede wszystkim publikowane wczoraj dane dotyczące zapasów ropy naftowej w USA. Amerykański Instytut Paliw (American Petroleum Institute, API) podał, że w poprzednim tygodniu zapasy ropy w tym kraju wzrosły aż o 8,7 mln baryłek. Ten wynik znacząco różnił się od oczekiwań, które zakładały spadek zapasów o około 1,9-2,5 mln baryłek. Szacunki API pokazały także, że sytuacja na amerykańskim rynku ropy naftowej pozostaje nieprzewidywalna, a nadzieje na systematyczny spadek zapasów na razie muszą być traktowane z dystansem.