Przede wszystkim dla koncernu naczelnym celem jest możliwość gazyfikacji z wykorzystaniem technologii LNG ok. 90 gmin. Ich liczba nie jest tożsama z budową takiej samej liczby stacji LNG stanowiących źródło surowca dla lokalnych sieci.
– Chcemy podkreślić, że w ramach programu przyspieszonych inwestycji nadrzędnym celem spółki jest gazyfikacja danego obszaru, a nie sposób technicznej realizacji gazyfikacji (tj. z wykorzystaniem gazociągu liniowego lub stacji regazyfikacji LNG). Dlatego też w toku analiz i prac inwestycyjnych liczba stacji LNG może się zmieniać – informuje biuro public relations PGNiG. Dodaje, że obecnie na etapie projektowania lub już nawet prac budowlanych są łącznie 73 stacje regazyfikacji. Część z nich zostanie oddana do użytku jeszcze w tym roku, a zdecydowana większość zapewne w latach 2021–2022. Na koniec września PSG posiadała 47 tego typu obiektów. W tym roku oddano ich do użytku 20. Przy sprzyjających okolicznościach (brak opóźnień w dostawach i decyzjach administracyjnych) do końca roku powinny być dokonane odbiory techniczne kolejnych ok. 20 stacji.
Od 2025 r. PSG chce do krajowej sieci wprowadzić rocznie ok. 1 mld m sześc. biometanu (surowiec pozyskiwany z biomasy o parametrach gazu ziemnego). Uzyskanie takiego wolumenu będzie oznaczać przyłączenie ok. 500 biometanowni o wydajności 250 m sześc./h. Inwestycje z tym związane będą głównie polegały na przyłączaniu zakładów produkcyjnych do sieci dystrybucyjnej PSG. Dziś w Polsce nie ma jednak jeszcze nawet jednej biometanowni. W tej sytuacji ważnym etapem będzie powstanie i podłączenie pierwszej tego typu instalacji do sieci, co pozwoli firmie pozyskać niezbędną wiedzę i doświadczenie. – Projekt jest w trakcie realizacji. Aktualnie prace koncentrują się na zagadnieniach technicznych, prawno-organizacyjnych i biznesowych – podaje biuro public relations PGNiG. TRF