Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Koncern nie wyjaśnia, dlaczego zdecydował się na takie kroki, zasłaniając się poufnym charakterem negocjacji. Sprawa wydaje się dziwna zwłaszcza w odniesieniu do rozmów prowadzonych z Czechami. PGNiG chciał przejąć ich polskie aktywa razem z PGE, które w przeciwieństwie do gazowniczej grupy nadal jest zainteresowane zakupem.
PGNiG nadal wydaje się za to wykazywać chęć przejęcia polskich aktywów grupy Fortum. Razem z PGE zabiega m.in. o zakup elektrociepłowni w Częstochowie i Zabrzu oraz sieci ciepłowniczych w Częstochowie, Płocku i we Wrocławiu. Jednak i w tym przypadku spółka unika podania jakichkolwiek konkretów. W efekcie nie wiadomo nawet, na jakim etapie są prace związane ze złożeniem wspólnej wiążącej oferty, dlaczego te prace tak długo trwają (od października 2020 r.) i dlaczego PGNiG chce akurat razem z PGE brać udział w potencjalnej transakcji.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Mijają trzy lata od finalizacji fuzji obu koncernów. Z licznych korzyści, jakie miała przynieść akcjonariuszom i Polsce wyszło niewiele. Nawet o tych już uzyskanych koncern informuje w sposób lakoniczny i mało przekonujący.
Mimo braku oznak ożywienia w europejskich gospodarkach zarząd Grupy Kęty nie widzi zagrożenia dla realizacji całorocznej prognozy wyników.
Dotychczas grupa składała zamawiającym około 500 zleceń rocznie. Po I półroczu było ich tylko nieco ponad 100. Słabo wygląda sytuacja w biznesie usług dla gazownictwa i związanych z OZE. Duże nadzieje wiązane są z kolei z obróbką metali.
Celem grupy jest zwiększenie udziału działalności środowiskowej w strukturze wyników oraz mocy przetwórczych w istniejących zakładach. Zarząd stawia też na wzrost efektywności operacyjnej i redukcję kosztów.
Dzięki nowelizacji ustawy o podatku od wydobycia niektórych kopalin, KGHM powinien w 10 lat „zaoszczędzić” ponad 10 mld zł. Warunkiem są jednak inwestycje w nowe złoża rud miedzi i srebra zlokalizowane na terenie naszego kraju.
Mimo chwilowo niesprzyjających warunków zewnętrznych węgierski koncern wierzy, że w średnim terminie sytuacja ulegnie poprawie. W efekcie dużo inwestuje i dąży do wytwarzania produktów chemicznych o wysokiej wartości dodanej.