Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Lasy Państwowe planują w 2022 r. pozyskać 40,4 mln m sześc. drewna i sprzedawać je różnym odbiorcom po cenach wyższych, niż bywało w ostatnich latach. Jakich konkretnie?
– To jedna wielka niewiadoma, obawiam się najgorszego, czyli zamieszania i znowu braku stabilizacji – mówi Marek Szumowicz Włodarczyk prezes giełdowego Koszalińskiego Przedsiębiorstwa Przemysłu Drzewnego. Firma KPPD rocznie przerabia 0,5 mln m sześc. drewna okrągłego i gdy surowiec pozyskiwany co roku w Lasach Państwowych w procedurze przewidzianej dla stałych klientów z udokumentowaną historią zakupów się kończył – uzupełniała zapasy zakupami na wolnym rynku. – Gdy jeszcze niedawno na aukcji trzeba było dopłacić do ceny wyjściowej 10 procent, uznawaliśmy, że jest drogo. Co powiedzieć teraz, gdy w I połowie roku na wolnym rynku drewno potrafiło osiągać dwu-, a nawet trzykrotne przebicie? – narzeka prezes Szumowicz. – Do tego Lasy Państwowe zdecydowały, że w obecnym sezonie przeznaczą mniej drewna do systemowej sprzedaży – na poziomie jedynie 70 proc pokrycia (jeszcze w tym roku było to 80 proc.) – nie kryje rozczarowania prezes Szumowicz.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.