Najnowsze dane dotyczące szczegółowej struktury wynagrodzeń w przedsiębiorstwach, dotyczące października 2018 r., GUS opublikował w środę (wcześniej, w listopadzie ub.r., przedstawił główne wnioski z tego badania). Dane są reprezentatywne dla około 8,2 mln osób pracujących w pełnym lun niepełnym wymiarze czasu w podmiotach gospodarki narodowej zatrudniających co najmniej 10 osób (ale z wyłączeniem m.in. wojska i innych służb bezpieczeństwa publicznego). Dla porównania, w całej polskiej gospodarce pracuje około 16,5 mln osób.
Przeciętna godzinowa płaca brutto w październiku 2018 r. wynosiła 27,79 zł, w porównaniu do 26,37 zł dwa lata wcześniej. To oznacza, że w tym okresie wzrosła o 5,3 proc. Ale przeciętne miesięczne wynagrodzenie zwiększyło się bardziej, z niespełna 4347 zł brutto do niemal 5004 zł czyli o 15,1 proc.
Wynagrodzenia szybciej rosły w sektorze prywatnym niż w publicznym, choć w tym drugim pozostały wyższe. W sektorze publicznym przeciętne miesięczne zarobki w październiku 2018 r. wynosiły 5153,3 zł, o 12,9 proc. więcej niż dwa lata wcześniej. W sektorze prywatnym zarobki wzrosły w tym czasie o 16,3 proc., do 4937 zł.
Z danych GUS wynika również, że w ostatnich latach zmniejszyły się nieco nierówności dochodowe w Polsce. Świadczy o tym zmniejszenie się dystansu między płacą średnią a medianową.
W październiku 2018 r. medianowa płaca wynosiła blisko 4095 zł. To oznacza, że połowa pracowników zarabiała mniej, a połowa więcej. W październiku 2016 r. medianowa płaca wynosiła około 3511 zł. W ciągu dwóch lat wzrosła więc o niemal 17 proc. W rezultacie jesienią 2018 r. średnia płaca przewyższała medianową o 22,2 proc., podczas gdy dwa lata wcześniej ta różnica wynosiła 23,8 proc.