To ok. 0,2 pkt proc. więcej niż WIG, który jest naszym benchmarkiem. Tegoroczna rywalizacja analityków z rynkiem wypada zdecydowanie na korzyść tych pierwszych. Po czterech miesiącach 2021 r. skumulowany wynik portfela to 15,8 proc., podczas gdy dorobek indeksu wyniósł 6,6 proc. Na cztery miesiące w trzech portfel był górą. Przegrał tylko w lutym, ale nieznacznie: -0,05 proc. do -0,01 proc. Z kolei w styczniu różnica na korzyść analityków wynosił 8 pkt proc., w marcu 4,05 pkt proc., a w kwietniu wspomniane 0,2 pkt proc. Eksperci podtrzymują więc dobrą passę z zeszłego roku i korzystają z panującej na naszym rynku hossy. Od lutego w portfelu przeważają średnie i małe podmioty, a to właśnie w tych segmentach rynek byka jest najmocniejszy. PZ