Czekając na RPP
Tymoteusz Barwiński
Kluczowym wydarzeniem w bieżącym tygodniu w Polsce będzie zaplanowane na 3-4 września dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Nie spodziewamy się zmian w wysokości stóp procentowych. Wnikliwie przyglądać będziemy się natomiast treści opublikowanego po posiedzeniu komunikatu i zapowiedzianej na 5 września konferencji prezesa NBP Adama Glapińskiego. Po lipcowym spotkaniu Rady Glapiński zasugerował, że stopy procentowe w Polsce mogą pozostać na obecnym poziomie do końca 2026 roku. W opublikowanym w ubiegłym tygodniu wywiadzie złagodził jednak swoje nastawienie. Ekonomiści BNP Paribas podtrzymują swoją prognozę zakładającą, że Rada Polityki Pieniężnej rozpocznie łagodzenie polityki pieniężnej w Polsce w marcu 2025 roku, a do końca przyszłego roku stopa referencyjna NBP spadnie do poziomu 4,00% z 5,75% obecnie.
W Stanach Zjednoczonych w piątek zaprezentowane zostaną kluczowe z perspektywy zbliżającej się decyzji Rezerwy Federalnej (18 września) dane o stanie amerykańskiego pracy w sierpniu. Lipcowe dane o stopie bezrobocia w USA wywołały mocne poruszenie wśród inwestorów ze względu na tzw. regułę Sahm. Zgodnie z jej wskazaniami jeśli 3 miesięczna średnia stopy bezrobocia w Stanach Zjednoczonych jest o minimum 0,5 pp. wyższa od swojego minimum z ostatnich 12 miesięcy, amerykańska gospodarka znajduje się we wczesnej fazie recesji. W lipcu warunek ten został spełniony i rynek będzie bacznie obserwować czy sierpniowe dane potwierdzą ten sygnał. Dla Fedu istotne będą też informacje dotyczące zatrudnienia poza rolnictwem i dynamiki płacy godzinowej.
Przełamanie prawidłowości ostatnich lat?
Kamil Cisowski, DI Xelion
Rynki europejskie kończyły dobry finalnie sierpień w sposób bardzo spokojny, stopami zwrotu od -0,04% (FTSE 100) do 0,53% (FTSE MiB). Spadki kontynuował natomiast kurs EUR/USD, który naruszył poziom 1,1050. Nie jest to zaskakujące, wrześniowa sezonowość jest bardzo pozytywna dla dolara, a sierpniowego ruchu amerykańskiej waluty trudno nie traktować w kategoriach przestrzelenia, finalny bilans najważniejszej pary walutowej świata to i tak +2,09%.
WIG20 wzrósł w piątek o 0,38%, mWIG40 o 0,83%, a sWIG80 o 0,59%. Mimo złego początku sierpień był w ujęciu relatywnym znacznie lepszym miesiącem dla GPW niż lipiec, spadek WIG20 o 0,39% jest marginalny. W piątek spadały tylko cztery spółki głównego indeksu (Pepco, Alior Bank, Dino, PZU), ale brakowało wyraźniejszych liderów – największe pozytywne kontrybucje wnosiły KGHM i Orlen, drożejąco odpowiednio o dość skromne 1,39% oraz 0,64%. Najlepiej zachowujące się Kęty rosły o 2,24%. W mWIG40 przeszło pięcioprocentowe wzrosty notowały natomiast ABPL i Mobruk, a motorami silniejszej zwyżki były ING BSK (+3,14%) i Enea (+3,12%).
Przez zdecydowaną większość handlu wydawało się, że sesja w USA będzie miała lekko korekcyjny charakter, ale fala popytu w końcówce przesądziła o wzroście S&P 500 o 1,01%, a Nasdaqa o 1,13%. Szeroki rynek jest już o włos od rekordów, DJIA notowało je drugi dzień z rzędu. W piątek o 9,49% drożał Intel, o 3,80% Tesla, o 3,71% Amazon, świetnie zachowywał się sektor półprzewodników i Eli Lilly (+2,11%). Jak wspominaliśmy w poprzednich komentarzach, wrześniowa sezonowość nie oznacza, że początek miesiąca nie przyniesie dalszych zwyżek – przemawiają za tym systemowe napływy z buy-backów i CTAs. Przy obecnym poziomie wycen przełamanie prawidłowości ostatnich lat (od 2020 r. systematycznie notowane są w tym miesiącu silne spadki) będzie jednak trudne, kluczowe będą ostatnie dwa tygodnie kwartału.
W godzinach porannych spadają w większości rynki azjatyckie, szczególnie źle wygląda Hong Kong. Dane PMI z weekendu są mieszane, ale nastroje psują straty wykazywane za pierwsze półrocze przez kluczowych deweloperów. Władze cały czas wydają się unikać jakichkolwiek większych działań, pozostając w trybie reakcji. Poniedziałkowa sesja powinna rozpocząć się neutralnie i z uwagi na Święto Pracy w USA przebiegać nadzwyczaj spokojnie. Powrót do większej aktywności nastąpi zapewne już jutro wraz z publikacją wskaźnika ISM dla amerykańskiego przemysłu.