Drugi powód to kwestia kapitału ludzkiego. Tamtejsze kierownictwo jest bardzo wysoko oceniane. Poza tym napęd biznesowy ormiańskich przedsiębiorców jest legendarny. Wielu miliarderów na świecie ma ormiańskie korzenie. W Armenii mieszka 3 mln ludzi, ale po świecie rozsianych jest 8 mln osób, którzy mają łączność z krajem macierzystym.
Widzimy możliwość, żeby technologiczny i biznesowy talent ormiański połączyć ze światowym kapitałem poprzez współpracę z GPW. Wykorzystując nasze doświadczenia z 30 lat w najbliższych 5-10 latach możemy skorzystać z wiedzy osób, które pamiętają jak w Polsce było 11 spółek (w Armenii teraz jest 12). Wiedzą co zrobiliśmy, żeby dojść do ponad 1000 emitentów akcji i obligacji. To dobry moment, żeby inwestować na tych rynkach i kupować giełdy, aby je następnie rozwijać.
Jest potencjał, żeby zaszczepić modę na giełdę wśród armeńskich przedsiębiorców?
Zdecydowanie tak. W samej Armenii znaleźliśmy 37 spółek, które nadawałyby się na giełdę. Będziemy zachęcać do tego te spółki, bo w tej chwili finansują się bardzo drogo. Dostęp do kapitału jest tam drogi i zwykle w dolarach, co zwiększa ryzyko walutowe. Możemy zapewnić im dużo bardziej atrakcyjny, tańszy sposób finansowania i dużo większy dostęp do inwestorów, w tym polskich. Talent już jest, zostaje kwestia sfinansowania rozwoju.
Ormiański ekosystem jest bardzo dobry. Są tam obowiązkowe kapitałowe fundusze emerytalne, więc ich aktywa szybko rosną. Jest też fundusz private equity finansowany przez Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju i Komisja Europejska. Mamy wszystkie elementy składowe, tylko rynek jest dzisiaj relatywnie mały. Docelowo chcemy, żeby ten rynek służył całej strefie euroazjatyckiej. Żeby rynek kapitałowy w Armenii odgrywał rolę jak Szwajcaria w Europie. Miejsca, gdzie są w pierwszej kolejności wprowadzone innowacje finansowe, dobrze dobrane procesy, szybkie notowanie różnych instrumentów. Erewań, jako też miejscem, gdzie siedzibę ma euroazjatycka unia giełd papierów wartościowych. Tamtejsza giełda jest bardzo dobrze spozycjonowana, aby odgrywać rolę pośrednika finansowego w całej strefie euroazjatyckiej. Choć rynek jest mały, ma dobre perspektywy rośnięcia w całym regionie.
Kiedy może dojść do ewentualnej transakcji?