Coraz więcej wyzwań dla badaczy

W czasach cyfrowej transformacji i ten sektor dotykają zmiany. Wprawdzie na badania zapotrzebowanie w firmach będzie zawsze, jak przekonywała Izabela Rudak, prezes Polskiego Towarzystwa badaczy Rynku i Opinii na tegorocznym, XIII Kongresie Badaczy Rynku i Opinii, jednak spowolnienie gospodarcze i zmiany przyzwyczajeń konsumentów i tego typu firmom dały się we znaki.

Aktualizacja: 14.02.2017 22:04 Publikacja: 27.10.2012 15:00

– W trudnych czasach istnieje tendencja do wyboru tańszych ofert firm badawczych. Tymczasem często okazuje się, że są to firmy niespełniające podstawowych standardów i w ostatecznym rozrachunku współpraca z nimi okazuje się marnowaniem pieniędzy – zauważał Janusz Durlik, prezes Organizacji Firm Badania Rynku i Opinii, która oszacowała obrót 18 instytutów badawczych w Polsce, które wzięły udział w audycie w 2011 roku na ok. 575 mln zł. To o 3,64 proc. więcej niż rok wcześniej.

– Przyzwyczailiśmy się, że w branży badawczej zawsze było dobrze, ale w tym roku, gdy uwzględni się wskaźnik inflacji, okazuje się, że branża nie rośnie – mówił Mateusz Galica z instytutu TNS Polska.

Adam Szymczak z tej samej firmy dodawał, że zmienia się też sytuacja samych badaczy. – Skończyła się era lat 90., dziś zawód badacza to rzemiosło, nie ma już tej ekskluzywnej otoczki, która kiedyś spowijała tę profesję – mówił.

Z badania 40 dyrektorów zarządzających instytutami TNS na całym świecie wynika, że coraz większą konkurencją dla firm badawczych wcale nie są już inne tego rodzaju firmy. – Ale Google i istniejące w Internecie platformy, które za 19 zł wykonują analizę wizerunku marki. Oczywiście można pytać, ile są warte takie badania. Faktem jest jednak, że takie usługi istnieją i mają klientów – zauważał Mateusz Galica.

Do tego zdigitalizował się sam konsument, którego trzeba umieć przejrzeć i zrozumieć. Znacznie więcej niż kiedyś korzysta z Internetu, tworzy własne platformy komunikujące swój stosunek do różnych produktów (np. niechęć), jest bardziej niż kiedyś niecierpliwy, mówi krótkimi zdaniami. – Czasem działa w taki sposób, który w ogóle omija wszelkie działające na rynku marki. Np. podróżuje, korzystając z couch-surfingu, do czego nie potrzebuje żadnych usług, nawet nie płaci za taki nocleg, bo to przecież wymiana bezgotówkowa. Czasem ma się wrażenie, że powoli nam się wymyka i nas wyprzedza – mówił Galica.

W takiej sytuacji marketerzy i firmy badawcze muszą szukać nowych sposobów na docieranie do interesujących ich ludzi, co wymaga wychodzenia poza schemat, do którego często są jeszcze przyzwyczajeni.

Na razie nic nie wskazuje jednak na to, by zachodzące zmiany miały osłabić branżę finansowo. Jak podawał niedawno Esomar, globalnie na badania firmy i organizacje wydały w 2011 roku 33,5 mld dol. – o 0,4 proc. więcej niż rok wcześniej.

Największym rynkiem badań pozostaje Europa, ale tam wydatki na nie spadły rok do roku o 1,3 proc., do 14,14 mld dol.

Parkiet PLUS
Obligacje w 2025 r. Plusy i minusy możliwych obniżek stóp procentowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Zyski zamienione w straty. Co poszło nie tak
Parkiet PLUS
Prezes Ireneusz Fąfara: To nie koniec radykalnych ruchów w Orlenie
Parkiet PLUS
Powyborcze roszady na giełdach
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Unijne regulacje wymuszą istotne zmiany na rynku biopaliw
Parkiet PLUS
Czy bitcoin ma szansę na duże zwyżki w nadchodzących miesiącach?