Rośnie cena fotografii artystycznej i archiwalnej. Za co właściwie płacimy na aukcjach, w antykwariatach lub w galeriach? Mamy dobrą okazję, żeby odpowiedzieć na te pytania. Akurat na dwóch aukcjach wystawiono obiekty o muzealnej wartości.
16 maja na aukcji antykwariatu bibliofilskiego Lamus (www.lamus.pl) oprócz książek, rękopisów i zabytkowych map zgromadzono albumy i fotografie historyczne. Dotyczą one przede wszystkim marszałka Piłsudskiego, Legionów i dziejów Wojska Polskiego. Jeśli nawet ktoś przeoczy tę aukcję, to dla edukacji warto przestudiować katalog i wyniki licytacji.
Zwraca uwagę zespół 72 fotografii z lat 1924–1931. Dokumentują wypoczynek Piłsudskiego w ulubionych Druskiennikach. Zdjęcia wykonywał miejscowy zakład fotograficzny, są one opieczętowane przez autora. Są to odbitki dużego formatu (33 na 21 cm).
Cena wywoławcza jest względnie wysoka, wynosi 8 tys. zł. Każde ze zdjęć ma wyjątkowy charakter. Cena uwzględnia również fakt, że ten rzadki zbiór jako całość ma unikatową wartość. Ekspresja całego zbioru jest wartością dodaną. Gdybyśmy na rynku polowali na pojedyncze tego rodzaju fotografie, to nie starczy życia na skompletowanie takiej całości. Niewykluczone, że ten zbiór kompletowany dziś stopniowo, na sztuki, miałby zdecydowanie wyższą cenę niż oferowany komplet (ciekawa byłaby dyskusja na ten temat!). Kolekcja ta prawdopodobnie trafi do muzeum lub do Centralnej Biblioteki Wojskowej. Najlepiej, gdyby zdjęcia trafiły do prywatnego zbioru. Wówczas prędzej lub później wrócą na rynek, aby cieszyć kolejnych kolekcjonerów.
Na planie kultowych filmów
Jest też w Lamusie zbiór fotografii wykonanych na planie kultowych polskich filmów, jak np. „Nóż w wodzie" Romana Polańskiego czy „Matka Joanna od Aniołów" Jerzego Kawalerowicza. Na 1 tys. zł wyceniono sześć fotografii z planu filmu „Popiół i diament" Andrzeja Wajdy. Uwiecznione na zdjęciach ujęcia przeszły do historii polskiego kina, jak np. reprodukowane powyżej zdjęcie ze Zbigniewem Cybulskim.