Uczestnicy konkursu na najlepszego analityka makroekonomicznego 2016 r., organizowanego przez „Parkiet" i „Rzeczpospolitą" we współpracy z Narodowym Bankiem Polskim, przeciętnie oczekują, że w bieżącym kwartale PKB Polski powiększy się o 3,6 proc. rok do roku, a w kolejnym o 3,5 proc. Pod koniec marca, gdy poprzednio formułowali prognozy, liczyli się z 3,8-proc. wzrostem PKB w II połowie br. Dziś oceniają, że nawet I połowa 2017 r. nie przyniesie wyraźnej poprawy.
Duże rozbieżności
– W I kwartale w Polsce po raz pierwszy od III kw. 2013 r. zanotowaliśmy spadek inwestycji. W ankietowych badaniach NBP przedsiębiorcy wskazywali, że największą barierą dla inwestycji jest niepewność. Tymczasem wynik brytyjskiego referendum (w sprawie przynależności do UE – red.) jeszcze tę niepewność zwiększył. Nie mam więc przekonania, że w kolejnych kwartałach inwestycje odbiją. A to będzie oznaczało, że scenariusz stopniowego przyspieszania wzrostu PKB w kierunku 4 proc. jest wątpliwy – tłumaczyła podczas niedawnej debaty laureatów poprzedniej edycji konkursu Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego, która była trzecia pod względem celności prognoz na 2015 r.
Rzeczywiście, ekonomiści wyraźnie zrewidowali prognozy co do tempa wzrostu inwestycji. Przeciętnie oczekują, że w najbliższych trzech kwartałach (z bieżącym włącznie) ich wartość będzie się zwiększała w średnim tempie 4,2 proc. rocznie. W marcu sądzili, że będzie to (w tym samym okresie) średnio 5,6 proc. rocznie.
Tym, co zwraca uwagę w najnowszych prognozach uczestników konkursu, jest ich duże zróżnicowanie. Różnica między maksymalną a minimalną prognozą tempa wzrostu PKB na III kwartał br. wynosi 1,8 pkt proc., a na IV kwartał 2 pkt proc. W marcu te rozbieżności wynosiły odpowiednio 1,6 i 1,5 pkt proc. W tekstach, które publikujemy na kolejnych stronach, ekonomiści przyznają, że ich prognozy są obarczone dużą niepewnością. Skutków niektórych zjawisk, które będą wpływały na sytuację w polskiej gospodarce, nie sposób bowiem precyzyjnie oszacować. Dotyczy to nie tylko Brexitu, ale też m.in. niejasności dotyczących kluczowych elementów programu gospodarczego rządu.
Pierwszy etap za nami
VIII edycję konkursu na najlepszego analityka makroekonomicznego, dotyczącą 2015 r., podsumowaliśmy w czerwcu. Obecnie trwają edycje IX i X, dotyczące lat 2016 i 2017.