Od początku stycznia ogłoszono już 25 wezwań do sprzedaży akcji spółek z GPW. Będzie ich więcej, bo nie brakuje firm, które otwarcie mówią o poszukiwaniach inwestora strategicznego. – Ostatnio firmy coraz częściej zwracają się do nas z prośbą o pomoc w wyborze kierunków rozwoju, zarówno w Polsce, jak i za granicą. W przypadku przeglądu opcji strategicznych są rozważane wszelkie możliwości, takie jak poszukiwanie inwestora finansowego lub branżowego, pozostawienie obecnej struktury właścicielskiej oraz połączenie z innym podmiotem – wymienia Adam Zohry, koordynator doradztwa finansowego na Europę Środkowo-Wschodnią w grupie Mazars.
To niekoniecznie dobry czas
Zdaniem ekspertów obserwowane ostatnio zwiększone natężenie komunikatów o przeglądzie opcji strategicznych związane jest w dużej mierze z opublikowaniem przez spółki wyników za pierwsze półrocze 2016 r., a w konsekwencji z koniecznością ujawnienia ich – niekoniecznie dobrej – sytuacji finansowej.
– Komunikat o przeglądzie opcji strategicznych stanowi przede wszystkim zaproszenie dla potencjalnych inwestorów do rozpoczęcia rozmów na temat ewentualnej transakcji – podkreśla Grzegorz Godlewski, radca prawny kancelarii DLA Piper. Dodaje, że coraz więcej inwestorów finansowych zaczyna wykazywać zainteresowanie dofinansowaniem podmiotów szukających inwestora strategicznego lub rozważających restrukturyzację. – Bez wątpienia wpływ na to mają nowe przepisy dotyczące restrukturyzacji, przewidujące uprzywilejowanie wierzytelności z tytułu finansowania działalności dłużnika w trakcie postępowania restrukturyzacyjnego i w czasie wykonywania układu – podkreśla.
Duża liczba transakcji i zapowiedzi dotyczących roszad w akcjonariatach może sugerować, że to dobry czas na poszukiwanie inwestorów. Czy tak jest rzeczywiście? Niekoniecznie. – Niepewność polityczna i zmiany w systemie otwartych funduszy emerytalnych zniechęcają potencjalnych inwestorów do szukania okazji na polskim rynku, co skutkuje niskimi wycenami notowanych spółek – wskazuje Dariusz Lewandowski, zarządzający Aria Fund. Oznacza to, że kapitał jest drogi i ewentualne wejście nowego inwestora wiąże się z koniecznością oddania sporej części biznesu. – Dobitnie świadczy o tym niewielka liczba przeprowadzonych i zapowiedzianych na ten rok debiutów na GPW – dodaje Lewandowski. Od stycznia na główny parkiet weszło tylko 11 firm, o trzy mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Niemal połowę tegorocznych debiutantów stanowią spółki przenoszące się z rynku NewConnect.
Dwa motywy poszukiwań
Jak pokazuje praktyka, przygotowanie do wyjścia ze „zdrowych" inwestycji zazwyczaj odbywa się w ciszy. – Z tego też względu komunikaty świadczą zwykle o tym, że spółka staje przed wyzwaniami. Źródła problemów mogą być wielorakie, tak więc i cele przeglądu opcji strategicznych są różne – zaznacza Godlewski. Jeżeli problemy są spowodowane np. wyczerpaniem możliwości aktualnego modelu biznesowego, przegląd opcji strategicznych może mieć na celu poszukiwanie strategicznego inwestora branżowego. Natomiast jeżeli trudności spółki są przejściowe i wymaga ona jedynie finansowania w celu ich przezwyciężenia, to celem zarządu może być znalezienie inwestora finansowego. – W ostatnim czasie natężenie tego typu komunikatów wiąże się z nie najlepszą kondycją ogłaszających przegląd podmiotów. Wyjątkiem jest tu Emperia, która nie ma tego typu problemów, a kapitału potrzebuje na ewentualne akwizycje innych spółek – dodaje Lewandowski.