Dexit jest scenariuszem wartym uwagi

Mniejsza strefa euro, zbudowana wokół RFN, jest pomysłem, który warto rozważyć. Rozciąłby on wiele węzłów gordyjskich.

Publikacja: 20.04.2017 15:00

Dexit jest scenariuszem wartym uwagi

Foto: Archiwum

Podejście Niemiec do strefy euro sprawia wrażenie pozbawionego strategii. RFN zaangażowała się w projekt budowy unii walutowej mimo wyraźnych obiekcji własnego banku centralnego. Berlin zdołał reszcie Eurolandu narzucić twarde zasady dotyczące dyscypliny fiskalnej, ale złamał je jako pierwszy i długo przymykał oczy na to, że łamią je inni. Gdy Grecja w 2010 r. stanęła na skraju załamania, Niemcy sprzeciwiły się ogłoszeniu przez nią bankructwa, dwa lata później naciskały, by zbankrutowała. Choć w 2012 r. niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble zachowywał się tak, jakby chciał wyrzucić Grecję ze strefy euro, to kanclerz Angela Merkel zdecydowała o tym, że Grecja w Eurolandzie zostanie. Kiedy Europejski Bank Centralny sięgnął po ultraluźną politykę pieniężną, która pozwoliła na powstrzymanie możliwego rozpadu Eurolandu, można było słyszeć wyraźne pomruki niezadowolenia ze strony Bundesbanku i niemieckich elit politycznych. Niemcy narzekają teraz coraz bardziej, że działania EBC podsycają u nich inflację oraz zjadają ich oszczędności. Jednocześnie jednak korzystają z tego, że słabe euro, będące skutkiem tej luźnej polityki, wspiera ich eksport i przyczynia się do przyspieszenia wzrostu gospodarczego. Niemieccy oficjele głośno krytykują EBC, a jednocześnie zapewniają o swoim oddaniu idei niezależności banku centralnego. Chociaż kanclerz Merkel i jej socjaldemokratyczni koalicjanci zapowiadają, że będą budować lepiej zintegrowaną strefę euro, to niewiele robią, by tę integrację pogłębić, a czasem nawet procesom integracyjnym przeszkadzają (np. to dzięki Niemcom osłabiono projekty unii bankowej). Nasi zachodni sąsiedzi na wiele sposobów korzystają z obecności w Eurolandzie, a jednocześnie ta obecność jest dla nich ciężarem. Tak jakby strategiczny projekt wspólnej waluty ich przerósł. Trudno im się mierzyć z problemami Grecji, Włoch czy Francji. A gdyby mogli zbudować swoją unię marzeń – mniejszą, ale lepiej funkcjonującą strefę euro?

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Reklama
Parkiet PLUS
"Agent washing” to rosnący problem. Wielkie rozczarowanie systemami AI
Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Reklama
Reklama