W szeroko rozumianej branży transportowo-spedycyjno-logistycznej coraz większą rolę odgrywają najnowsze technologie i rozwiązania. Ich popularyzacja sprawia, że przewozy, przeładunki i magazynowanie stają się znacznie efektywniejsze, bezpieczniejsze i szybsze.
Trans Polonia, grupa specjalizująca się w drogowych przewozach paliw, płynnych surowców chemicznych i spożywczych oraz mas bitumicznych, stawia na zmiany ewolucyjne. Firma w dalszym ciągu chce opierać swoją działalność na transporcie cysternowym, do którego stale wprowadza różne udogodnienia technologiczne zarówno w systemach obsługujących realizowane połączenia, jak i unowocześnianiu taboru. – Dodatkowo dzięki rozwojowi nowoczesnego transportu intermodalnego (przewóz realizowany przy wykorzystaniu co najmniej dwóch środków transportu – red.) w kolejnych latach będziemy mogli nawiązywać relacje z nowymi partnerami, nie tylko z Europy – mówi Adriana Bosiacka, dyrektor operacyjny i członek zarządu Trans Polonii.
Przypomina, że obecnie jednym z głównych celów grupy jest realizacja inwestycji w tabor drogowy. W ocenie zarządu użytkowanie nowoczesnego sprzętu wpływa nie tylko na bezpieczeństwo, ale także na koszty transportu. Zakłada, że pierwsze efekty obecnego programu pojawią się w przyszłym roku.
– Całkowita rezygnacja z pracy człowieka w logistyce, np. kierowcy, nie jest realna, natomiast możliwe jest jej istotne wsparcie. To uzyskać można z jednej strony dzięki rozwiązaniom IT, z drugiej – wprowadzaniu do floty nowocześniejszych jednostek wyposażonych w najnowsze rozwiązania techniczne – twierdzi Bosiacka. W jej ocenie postępujące zmiany we wszystkich obszarach pozwolą grupie na świadczenie usług szybciej, taniej i bardziej efektywnie.
Rośnie znaczenie kolei
Również przedstawiciele PCC Intermodal, spółki specjalizującej się w przewozach i przeładunkach kontenerów, stoją na stanowisku, że technologia nie zastąpi człowieka w prowadzonej przez firmę dzielności. Odpowiednie jej zastosowanie powinno jednak pomóc szybciej i sprawniej działać oraz podnosić jakość obsługi przy zachowaniu konkurencyjnej ceny. Spółka przekonuje, że już dziś ma uszyty na miarę system zarządzania przewozami i przeładunkami, dzięki któremu może monitorować pociągi, lokalizować pojedyncze kontenery oraz zlecenia i sprzedaż swoich usług. – Dzięki siatce regularnych połączeń, którą zarządzamy zdalnie z centrali w Gdyni, nowoczesnym jednostkom przeładunkowym w terenie jesteśmy w stanie organizować rocznie już 5 tys. pociągów intermodalnych i efektywnie zdejmować kontenery z długodystansowej drogi na tory. Spółka organizuje dziennie od swoich terminali ponad 400 krótkich odwozów do miejsc przeznaczenia – wylicza Monika Konsor-Fąferek, dyrektor ds. marketingu i rozwoju PCC Intermodal. Dodaje, że największe i najnowocześniejsze usprawnienie w przewozach kontenerów w Polsce pojawi się wraz z budową terminalu Intermodal Container Yard na Pomorzu. Dzięki niemu zostanie też usprawniona obsługa ładunków na linii Bałtyk–Adriatyk.