Drugie miejsce z udziałem w rynku na poziomie 9,26 proc. w I półroczu. Czy ten wynik jest dla pana i całego DM PKO BP satysfakcjonujący, czy jednak trochę liczyliście na nieco więcej?
Mieliśmy bardzo dobrą końcówkę poprzedniego i dobry I kwartał tego roku. O ile jeszcze kilka lat temu dostanie się do pierwszej trójki najaktywniejszych brokerów na rynku byłoby dla nas dużym osiągnięciem, o tyle teraz, kiedy już w tej pierwszej trójce się zadomowiliśmy, nie ukrywamy, że naszą ambicją jest to, aby być największym brokerem na rynku. Czy jednak tak się stanie, zależy w dużej mierze od struktury obrotów. Na rynku, na którym jest jakiś kierunek, na którym są aktywni inwestorzy instytucjonalni i indywidualni, zawsze będziemy zyskiwać i łatwiej nam będzie walczyć o pierwszą pozycję. Jesteśmy bowiem brokerem, który koncentruje się na aktywnych inwestorach. Natomiast na rynku, na którym dominuje trend boczny, a właśnie z nim mamy do czynienia w ostatnim czasie, obsługa aktywnych klientów ma mniejsze znaczenie. Większą część w takich warunkach stanowi obrót algorytmiczny czy też obrót pasywny. To oczywiście sprzyja globalnym brokerom, którzy mają dostęp do globalnych pieniędzy. W jednym i drugim przypadku chcemy być jednak w czołowej trójce najaktywniejszych brokerów, z ambicją osiągnięcia pierwszej pozycji, gdy warunki ku temu będą sprzyjające.
A myśli pan, że w II półroczu te warunki będą sprzyjające?
Wydaje się, że przed polską gospodarką rysują się dobre perspektywy. Jest dużo ofert publicznych dużych spółek, co może trochę zmienić optykę polskiego rynku. W Warszawie zawsze było dużo IPO, ale dużych IPO zawsze było mało. Ten rok jest wyjątkowy, bo mamy naprawdę duże oferty i to może doprowadzić do napływu nowych pieniędzy i inwestorów na nasz rynek. W tym upatrujemy też swojej szansy. Poza tym, tak jak wspomniałem, Polska ma dobre perspektywy i wydaje się, że nie wszystko jest jeszcze zdyskontowane. Mam więc nadzieję, że II półrocze bardziej będzie przypominało I, a nie II kwartał tego roku.
Patrząc jednak na całe I półrocze, można chyba uznać, że pod względem finansowym był to dla was udany okres?