Ewa Ogryczak, PEM. Dzielimy się zyskiem z akcjonariuszami

WYWIAD | Ewa Ogryczak z wiceprezesem Private Equity Managers rozmawia Katarzyna Kucharczyk

Publikacja: 11.04.2018 05:21

Ewa Ogryczak, wiceprezes Private Equity Managers

Ewa Ogryczak, wiceprezes Private Equity Managers

Foto: Archiwum

PEM ogłosił właśnie wyniki za 2017 r. Jak je oceniacie?

Spółka może zaliczyć zeszły rok do udanych. Zrealizowaliśmy zysk brutto na poziomie 16,8 mln zł, czyli o 3,6 mln zł lepszy niż w poprzednim roku. Wartość aktywów pod zarządzaniem brutto zwiększyła się do 2,3 mld zł. Przychody ze sprzedaży osiągnęły 47,6 mln zł, co oznacza średnioroczny 23-proc. wzrost w okresie trzech ostatnich lat.

Największe fundusze zarządzane przez spółkę z grupy PEM wypracowały pozytywne stopy zwrotu: MCI.TechVentures – 5,6 proc., MCI.EuroVentures – 13,2 proc. oraz MCI.CreditVentures – 7,1 proc.

Ale zysk netto spadł w porównaniu z 2016 r. Dlaczego?

Wynik netto za 2017 r. był nieco zaburzony przez ujęcie korekty podatku odroczonego. To wydarzenie jednorazowe, niepowodujące wypływu środków i niemające wpływu na wyniki operacyjne w przyszłości. Dlatego w naszej komunikacji z inwestorami podkreślamy znaczenie wyniku brutto, który w 2017 r. był wyższy r./r. o 27 proc.

W 2016 r. fundusze zarządzane przez PEM zrealizowały blisko 400 mln zł z wyjść z inwestycji. Jak wyglądał pod tym względem zeszły rok?

W 2017 r. pozyskaliśmy ponad 246 mln zł ze sprzedaży aktywów. Zrealizowaliśmy pierwsze pełne wyjście z inwestycji w obszarze finansowania dłużnego udzielonego spółce Spearhead w wysokości 44,5 mln zł w funduszu MCI.CreditVentures. Kolejnym wyjściem zrealizowanym przez subfundusz MCI.EuroVentures była sprzedaż części posiadanych akcji notowanej na giełdzie w Stambule spółki Index na kwotę ponad 36 mln zł. Z rekapitalizacji spółek eCard/Dotpay i NaviExpert pozyskaliśmy prawie 100 mln zł. Z kolei nasz fundusz MCI.EuroVentures otrzymał również 14,4 mln zł wpływów z tytułu dywidend: 8,4 mln zł ze spółki Indeks oraz 6 mln zł od ABC Daty.

Jednocześnie uruchomiliście dodatkowy kanał pozyskiwania kapitału, czyli obligacje publiczne – na razie dla funduszu MCI.PrivateVentures, a już wkrótce również dla MCI Capital. To oznacza, że planujecie duże inwestycje?

Przede wszystkim te dwa programy trzeba traktować osobno. MCI.PrivateVentures to fundusz typu evergreen – stale pozyskuje nowe środki, a te uzyskane ze sprzedaży aktywów przeznacza na nowe. Do tej pory fundraising opierał się na udziale MCI Capital oraz polskiej sieci private banking. Teraz otworzyliśmy możliwość pośredniego udziału w działalności tego funduszu dla nowej grupy docelowej – inwestorów indywidualnych. Środki pozyskane ze sprzedaży aktywów i emisji obligacji budują bufor płynności, który pozwala nam szybko reagować na atrakcyjne projekty inwestycyjne.

O ile w przypadku MCI.PrivateVentures jest to pierwsza publiczna emisja funduszu PE w Polsce, o tyle w przypadku MCI Capital można mówić o wieloletniej historii związanej z taką formą finansowania, ale jak dotąd w drodze prywatnych subskrypcji. W tym obszarze spółka ma już długi track record jako sprawdzony partner wielu instytucji finansowych, stąd zdecydowaliśmy się także otworzyć na inwestorów indywidualnych. Prospekt jest w trakcie akceptacji przez Komisję Nadzoru Finansowego.

Na czym obecnie koncentruje się PEM?

Na tych samych procesach, które zdominowały u nas zeszły rok: na pracy ze spółkami portfelowymi. Przy części aktywów coraz poważniej zaczynamy myśleć o exitach. Niezależnie od tych procesów nadal aktywnie monitorujemy rynek w poszukiwaniu ciekawych okazji inwestycyjnych, zwłaszcza w obszarze bardziej dojrzałych spółek.

Inwestycja w Netrisk zrealizowana przez MCI.EuroVentures na koniec grudnia ub.r. dobrze pokazała kierunek inwestycyjny tego funduszu.

To wasza pierwsza inwestycja na Węgrzech. Które branże i które kraje są najbardziej perspektywiczne?

Dążymy do tego, żeby spółki z naszego portfela były liderami transformacji cyfrowej w regionie. Celujemy w spółki, które albo są już liderami danego segmentu na poszczególnych europejskich rynkach, albo mają potencjał, aby stać się nimi w najbliższych latach.

Które spółki portfelowe mogą zmienić właściciela w 2018 r. i czy w grę wchodzą również te giełdowe?

Podtrzymujemy plany wyjść co najmniej na poziomie 10 proc. aktywów netto naszych funduszy – ten poziom pozwala nam zachować odpowiednią płynność i bezpiecznie planować nowe inwestycje. Nigdy nie działamy jednak pod presją. Staramy się optymalizować poziomy płynności, tak żeby decyzja o wyjściu była decyzją maksymalizującą zwrot z tej inwestycji, a nie powodowaną innymi czynnikami.

Najbliższej finalizacji jesteśmy w przypadku spółki Lifebrain z portfela MCI.EuroVentures. Kupujący czeka na otrzymanie niezbędnych zgód urzędów monopolowych z poszczególnych krajów. Nie możemy jeszcze mówić o dokładnej cenie sprzedaży, ale będzie ona wyższa niż nasza wycena tej spółki w księgach funduszu na koniec poprzedniego roku.

Przejdźmy teraz do tematów związanych z GPW. Kurs akcji PEM utrzymuje się znacząco poniżej ceny z IPO. Jakie kroki można podjąć, żeby wycena wzrosła?

Od momentu debiutu na giełdzie spółka systematycznie dzieli się dywidendą z akcjonariuszami. Na ten cel przeznaczyła przez ten czas już prawie 30 zł na akcję. Wierzymy, że kurs jest pozytywnie skorelowany z wielkością wypracowywanego zysku. Nie w każdym roku mamy szansę na wynagrodzenie zmienne, ponieważ wypracowanie ponadstandardowego zysku naszych funduszy nie jest 100-proc. powtarzalne, a dodatkowo jest zależne od wielu czynników. Jako zarząd skupiamy się więc nie na dywidendzie jako takiej, ale na tworzeniu większej bazy aktywów oraz na pracy nad naszymi spółkami portfelowymi, ponieważ wierzymy, że to jest systemowe rozwiązanie, które przyczyni się do wzrostu wynagrodzenia stałego i zmiennego i pozytywnie wpłynie na cenę akcji PEM.

Dzisiejszy kurs nie odzwierciedla wyników i perspektyw PEM, dlatego uruchomiliśmy skup akcji własnych. Rozpoczął się 9 listopada 2017 r. i zakłada zakup nie więcej niż 125 tys. akcji łącznie za nie więcej niż 5 mln zł do końca 2018 r. Cena za akcję nie może być wyższa niż 75 zł. Do dnia zatwierdzenia sprawozdania za 2017 r. przedmiotem skupu były akcje, stanowiące 0,095 proc. kapitału. Zamierzamy kontynuować program w tym roku.

Wspomniała już pani o dywidendzie, rozumiem, że podtrzymujecie dotychczasową politykę?

Tak, chcemy utrzymać dywidendowy charakter PEM. 28 marca zarząd podjął uchwałę, w której zarekomendował przeznaczenie co najmniej 10 mln zł z zysku za 2017 r. oraz z kapitałów zapasowych wypracowanych z zysków lat ubiegłych na wypłatę dywidendy.

CV

Ewa Ogryczak jest wiceprezesem PEManagers. Doświadczenie zawodowe zdobywała m.in. na stanowisku partnera oraz dyrektora warszawskiego oddziału spółki PKF Consult oraz menedżera w firmie KPMG Audyt.

Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy