Rynek sponsoringu sportowego w Polsce ma się coraz lepiej. Szczególnie dużą zasługę w jego rozwoju mają giełdowe spółki i ich firmy zależne. W ubiegłym roku wśród 20 marek najmocniej reklamowanych poprzez sport aż 13 należało do podmiotów notowanych na rynku głównym GPW i jedna do firmy z NewConnect.
Duży udział w finansowaniu sportu mają zwłaszcza branże energetyczna (Enea, Energa, PGE, Tauron) i paliwowa (Lotos, Onico i PKN Orlen). W ich przypadku najczęściej mamy jednak do czynienia z utrzymaniem lub niewielką rozbudową portfela wcześniej zawartych umów sponsoringowych. Nowe i istotne porozumienia z organizacjami sportowymi zawierały za to głównie firmy z branż zakładów wzajemnych i finansowej. Jako przykład można tu podać chociażby PKO BP, które zaangażowało się we spieranie piłkarskiej ekstraklasy.
Rosnący rynek
W ubiegłym roku wartość rynku sponsoringu sportowego w Polsce wyniosła 916,1 mln zł – wynika z najnowszego raportu firmy badawczo-doradczej Sponsoring Insight. Oznacza to wzrost o 5,2 proc. w stosunku do 2018 r. Najwięcej pieniędzy, bo już prawie 1/3 całości wydatków, przeznaczono na piłkę nożną. To o 1,5 pkt proc. więcej niż rok wcześniej.
Cały czas na podium znajdują się również siatkówka i sporty motorowe, które mają po kilkanaście procent rynku. W siatkarskiej PlusLidze czołowe miejsca zajmują drużyny wspierane przez Grupę Azoty, Onico, JSW, PGE, czy Asseco Poland. Silna pozycja sportów motorowych to z kolei zasługa rosnących wydatków na najmocniejszą na świecie żużlową PGE Ekstraligę. W sportach motorowych warto też zwrócić uwagę na kontrakt Lotosu z Robertem Kubicą, który obowiązywał do końca 2018 r. Od tego roku współpracę z kierowcą Formuły 1 i teamem Williams Racing rozpoczął Orlen, który w tę dyscyplinę zainwestował jeszcze więcej pieniędzy. Ponadto po kilka procent przychodów ze sprzedaży całości praw sponsoringowych w Polsce uzyskały kolejno: koszykówka, piłka ręczna, sportowe obiekty wielofunkcyjne, biegi masowe, kolarstwo, lekkoatletyka i ruch olimpijski.