W wynikach za I kwartał wpływ koronawirusa jest jeszcze ograniczony.
Tradycyjnie już rezultaty poszczególnych spółek są bardzo mocno zróżnicowane (patrz tabela), dynamika jest wypadkową bazy, wielkości oferty, a także sytuacji związanej z koronawirusem, która w połowie marca zablokowała sprzedaż.
W komunikatach niewielu deweloperów pokazało, jak sprzedaż wypada w samym marcu. Echo podało, że podpisało 84 umowy, o 21 proc. mniej rok do roku. Atal oszacował, że znalazł nabywców na 240 lokali, o 10 i 5 proc. mniej względem odpowiednio stycznia i lutego. W komentarzach firm wskazywana jest niepewność, ale i liczenie się z korektą w II kwartale – pytanie, jak głęboką. – W połowie marca sprzedaż zmniejszyła się o 50–60 proc., głównie ze względu na uciążliwości techniczne, konieczność fizycznego kontaktu. Nastawiałbym się na to, że w najbliższych miesiącach sprzedaż mieszkań będzie niższa co najmniej o połowę względem 2019 r. – powiedział w Parkiet TV Dariusz Blocher, prezes Budimeksu.
Spółki zapowiadają też wstrzymywanie się z nowymi inwestycjami, co oznacza uszczuplenie oferty. Jak eksperci prognozują rozwój sytuacji?
Nadciąga spowolnienie
– Sprzedaż nieruchomości trwa często kilka tygodni w zależności od warunków umowy, kredytowania itp., dlatego nawet w II połowie marca finalizowane były umowy sprzed „ery koronawirusa". Tym niemniej już w tym czasie można było dostrzec pierwsze symptomy zmian związane ze zmniejszonym zainteresowaniem nowych klientów oraz zastopowaniem, wcześniej dość wyraźnego trendu wzrostu cen mieszkań – komentuje Barbara Bugaj, główny analityk rynku nieruchomości w SonarHome.pl. – Aktualnie rynkiem rządzi wysoka niepewność, mimo to spółki deweloperskie nie rewidują jeszcze celów rocznych. Niemniej z tygodnia na tydzień komunikaty i prognozy przedstawicieli spółek były coraz bardziej pesymistyczne. Te ostatnie zakładały już spadek popytu związany przede wszystkim z wątpliwościami dotyczącymi przyszłej sytuacji ekonomicznej kraju i samych potencjalnych klientów – dodaje. Symptomem niepewności jest rekomendowanie przez zarządy deweloperów, by nie wypłacać dywidend.