Medicalgorithmics: Liczymy na przyspieszenie sprzedaży w II połowie roku

Odchodzę z zarządu, bo wypełniłem swoją misję w firmie - mówi Marek Dziubiński, założyciel i prezes Medicalgorithmics.

Publikacja: 17.05.2021 05:34

Medicalgorithmics: Liczymy na przyspieszenie sprzedaży w II połowie roku

Foto: parkiet.com

Czy przedłużająca się pandemia wywarła istotny wpływ na funkcjonowanie biznesu Medicalgorithmics?

Jej wpływ na naszą bieżącą działalność i plany rozwoju był i w pewnym stopniu nadal jest odczuwalny. W związku z trudną sytuacją epidemiczną przejściowo zmniejszyła się liczba świadczonych usług, ale już w II połowie 2020 roku sytuacja zaczęła stopniowo wracać do normy. Równocześnie szybko dostosowaliśmy poziom kosztów do nowych warunków rynkowych, czyli niższych przychodów, w czym pomógł nam nieco elastyczny rynek pracy w USA. Pozytywnie na naszą działalność wpłynęło także pozyskane przez nas wsparcie finansowe od rządu amerykańskiego, dzięki któremu nasza płynność nie była zagrożona. Pomimo iż pandemia chwilowo spowolniła niektóre procesy, z perspektywy uważam, że dobrze wykorzystaliśmy ten czas. Nasza organizacja potwierdziła zdolność do dopasowania się do zmieniającego się otoczenia i mówię tu zarówno o podejściu do pacjentów, których diagnozujemy, jak i organizacji naszej pracy. Wierzę, że w czas postpandemiczny wchodzimy silniejsi.

Pandemia zweryfikowała plany sprzedażowe Medicalgorithmics na rynku w USA. Czy w dalszym ciągu występują tam trudności w prowadzeniu biznesu?

Sytuacja związana z liczbą zarażonych w USA stabilizuje się i liczę, że wraz z rosnącym tempem szczepień szybko będzie się poprawiać – już widzimy jej pozytywny wpływ na liczbę świadczonych usług monitoringu. Niemniej przedłużająca się pandemia wpłynęła na opóźnienie naszych planów. Zakładaliśmy, że już od początku tego roku, wraz z zakończeniem zmiany modelu biznesowego na „in network", będziemy mogli swobodnie pozyskiwać nowych klientów w placówkach medycznych. Perspektywa jest jednak optymistyczna i zakładam, że rynek całkowicie się otworzy w połowie bieżącego roku. Dlatego już II połowa 2021 roku będzie kluczowa, jeśli chodzi o rozwój naszego biznesu.

Jak wyglądają perspektywy Medi-Lynx po zmianie modelu biznesowego? Kiedy efekt wprowadzonych zmian będzie widoczny w wynikach spółki?

Ostatnie dwa lata przebiegały pod znakiem bardzo istotnych zmian w tej spółce. Zmiana modelu biznesowego Medi-Lynx wiązała się z optymalizacją kosztów operacyjnych, poprawą efektywności i stworzeniem nowego systemu sprzedaży i wynagrodzeń. Równocześnie w tym okresie udało nam się podpisać długoterminowe umowy regulujące ceny stawek świadczone usługi z kluczowymi ubezpieczycielami prywatnymi, co otwiera nam możliwości pozyskiwania nowych klientów. Biorąc to wszystko pod uwagę, można powiedzieć, że weszliśmy w 2021 rok z całkowicie przebudowaną organizacją. Zmiany te były konieczne, aby zapewnić spółce dostęp do nowych klientów w celu zwiększenia wolumenu sprzedaży na naszym kluczowym rynku, czyli w USA, co z kolei jest niezbędne do powrotu na ścieżkę wzrostu wyników finansowych. Liczymy, że już w II połowie tego roku Medi-Lynx wyraźnie przyspieszy z wolumenem sprzedaży. Sprzyjać temu będą prawdopodobny wzrost liczby pacjentów ze schorzeniami kardiologicznymi po covidzie oraz fakt, że część pacjentów odkładała diagnostykę do momentu zaszczepienia. Sprzedaż wspierać będą też nowości produktowe, które w II kwartale wprowadzamy na rynek.

Jakie są oczekiwania zarządu związane z tymi produktami?

Największe nadzieje wiążemy z nowym urządzeniem QPatch, które chcemy wprowadzić do naszej oferty już niebawem. Przeprowadziliśmy badania, z których wynika, że urządzenie zostało bardzo dobrze przyjęte przez naszych klientów i jest przez nich wyczekiwane. QPatch będzie urządzeniem komplementarnym wobec obecnie sprzedawanego PocketECG i będzie pozwalał na świadczenie usług, na które istnieje refundacja na rynku amerykańskim. Dodanie go do naszego portfela umożliwi oferowanie kompletnego zestawu usług diagnostycznych i wygenerowanie dodatkowego popytu na nie, co daje przestrzeń do znaczącego wzrostu przychodów. Cały czas oczekujemy na certyfikację ze strony FDA, tak aby móc rozpocząć komercjalizację QPatcha w II kwartale.

Jak wyglądają perspektywy rozwoju sprzedaży na rynkach poza USA? Które kierunki mają możliwości wzrostu sprzedaży?

Poza USA nasz model biznesowy wygląda nieco inaczej. Nie świadczymy na tych rynkach usług diagnostycznych, tylko sprzedajemy nasze urządzenia i licencję na naszą technologię, a usługi są świadczone przez naszych partnerów. W efekcie osiągany przychód, przy tej samej liczbie aktywnych urządzeń, jest niższy niż z monitorowania pacjentów. Niemniej jest to dość rentowna część naszego biznesu, dlatego zamierzamy ją rozwijać. Sprzedaż na tych rynkach rośnie w tempie kilkudziesięciu procent rok do roku i stanowi już zauważalną część przychodów grupy i istotną część naszego zysku. Potencjał wzrostu na tych rynkach jest znacznie większy niż w USA, dlatego w tym roku zamierzamy ten pozytywny trend utrzymać. Bardzo obiecującym rynkiem jest Kanada, gdzie obecnie generujemy największe przychody poza USA. Prowadzimy również zaawansowane rozmowy z firmami z krajów Europy Zachodniej oraz z dużą grupą firm posiadających swoje biura w krajach Azji Południowo-Wschodniej. Efekty tych rozmów spodziewane są w tym półroczu. Liczymy, że te wszystkie działania pozwolą nam na kontynuację tempa wzrostu biznesu poza USA.

Kiedy Medicalgorithmics znów stanie się rentowny na poziomie operacyjnym?

Szacujemy, że oczekiwany wzrost wolumenu sprzedaży w tym roku będzie na tyle istotny, że pokryje z nawiązką nasze koszty, co pozwoli nam na wypracowanie zysku. Jesteśmy bardzo blisko tego celu i liczę na to, że w tym roku uda nam się go zrealizować. Dlatego tak istotne jest osiągnięcie zakładanego poziomu 10 tys. badań miesięcznie, który naszym zdaniem jest realny do uzyskania w II połowie tego roku. Udało nam się też poprawić „mix" sprzedawanych usług, co przełożyło się na poprawę średniej stawki za badanie. Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe wydarzenia i czynniki, oczekujemy, że rok 2021 będzie dla Medicalgorithmics rokiem przełomowym.

I w takim momencie zadecydował pan o przejściu do rady nadzorczej?

Przekazuję stery w spółce w dobre ręce – Marcin Gołębicki to specjalista z bardzo rozległym doświadczeniem w koncernach medycznych, dzięki temu, że zasiada w radzie nadzorczej, dobrze zna spółkę, a przekazanie obowiązków między nami przebiegnie sprawnie. Deklaruję pełne i aktywne wsparcie dla Medicalgorithmics z poziomu rady nadzorczej m.in. w kształtowaniu przyszłej wizji produktowej, realizacji strategii czy działaniach naukowych w ramach dalszej współpracy z liderami opinii i ośrodkami naukowymi. Mam poczucie, że Medicalgorithmics znajduje się obecnie w przełomowym momencie przejścia z fazy budowy i uzupełniania do fazy pełnej komercjalizacji naszego portfolio, a moja misja na stanowisku prezesa zarządu wypełniła się.

Marek Dziubiński jest współzałożycielem, prezesem i znaczący akcjonariusz Medicalgorithmics. Telemedyczną spółką kieruje (z przerwami) od 2005 r. Nie planuje jednak ubiegać się o stanowisko prezesa na kolejną kadencję, która upływa 15 czerwca br., ale zamierza kandydować do rady nadzorczej. W 2011 r. spółka zadebiutowała na rynku NewConnect, a trzy lata później przeniosła się na rynek główny GPW. Jej kapitalizacja wynosi obecnie około 120 mln zł. jim

Parkiet PLUS
Czy bitcoin ma szansę na duże zwyżki w nadchodzących miesiącach?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie
Parkiet PLUS
Jak kryptobiznes wygrał wybory prezydenckie w USA
Parkiet PLUS
Impuls inwestycji wygasł, ale w 2025 r. znów się pojawi
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Szalona struktura polskiego wzrostu
Parkiet PLUS
Warszawska giełda chce być piękniejsza i bogatsza