W polskim systemie bankowym najwyższe oprocentowanie to 2,1 proc. To dwie Nest Lokaty Witaj: trzymiesięczna – dla klientów otwierających konto, i sześciomiesięczna – również dla klientów otwierających konto, ale wymagająca zapewnienia wpływu wynagrodzenia lub emerytury. Na obu można ulokować najwyżej 10 tys. zł. Jeszcze lokata Lubię, to polecam w Banku Millennium – dla klientów otwierających konto (oraz dla polecającego) na trzy miesiące z limitem 15 tys. zł. Dalej już tylko oferty poniżej 2 proc. I coraz bliższe zera. Promocyjne stawki w przypadku kont oszczędnościowych to maksimum 2 proc. Tyle można uzyskać na 12 miesięcy w Getin Banku dla kwoty do 10 tys. zł, na trzy miesiące w Credit Agricole do 20 tys. zł i w mBanku, też na trzy miesiące, ale do 10 tys. zł. Promocje dotyczą tylko osób, które zakładają również konta osobiste. Natomiast oprocentowania standardowe to poziom kiepskich lokat. W Getin Banku jeszcze 1,2 proc. na trzy miesiące do 400 tys. zł nowych środków, a potem już tylko 0,15 proc. I tak więcej niż w Credit Agricole. Jeszcze promocja dla przelewających regularnie środki na konto osobiste i Rachunek Oszczędzam w złotych z kwartalną kapitalizacją – oprocentowanie 0,4 proc. A dla wszystkich standard: suma stopy bazowej oraz marży, przy czym marża może być wartością dodatnią, zerową lub ujemną. Obecnie – WIBOR 1M + (-1,5 proc.) – wychodzi okrągłe zero. No chyba że ktoś się załapie na jeszcze jedną promocję i zyska... 0,05 proc.
