Polacy już nie gospodarują uważnie pieniędzmi

Oficjalne stopy procentowe poszły w górę i zanosi się na ich kolejne podwyżki. Ale inflacja rośnie tak szybko, że lokaty bankowe są coraz mniej opłacalne.

Publikacja: 21.10.2021 05:15

Polacy już nie gospodarują uważnie pieniędzmi

Foto: Adobestock

Ekonomiści przewidują, że niespodziewana październikowa podwyżka stóp procentowych NBP nie będzie ostatnią. To mogłaby być dobra wiadomość dla posiadaczy lokat i kont oszczędnościowych, gdyby nie wynosząca 5,9 proc. wrześniowa inflacja i prognozy, że za chwilę przebije ona 6 proc., a może nawet dojść do 7 proc. Nawet stopy na poziomie 2,5 proc. będą jedynie oznaczały nieco niższe realne straty na depozytach niż obecnie.

Stopy w górę?

Analitycy Banku BNP Paribas z 50-proc. prawdopodobieństwem zakładają, że po podwyżce o 40 pkt baz. Rada Polityki Pieniężnej podniesie stopy procentowe o kolejne 25 pkt baz. na najbliższym posiedzeniu w listopadzie. Prognozują, że po podwyżce w przyszłym miesiącu Rada będzie się skłaniać ku krótkiej przerwie w zacieśnianiu polityki monetarnej w grudniu. Przewidują jednak, że od nowego roku RPP ponownie zdecyduje się na podwyższenie stóp. „Zakładamy, że w pierwszym kwartale 2022 r. stopy procentowe zostaną podniesione o kolejne 75 pkt baz., co doprowadzi stopę referencyjną do poziomu 1,50 proc. w marcu. Sądzimy, że na tym poziomie stopy procentowe mogą się utrzymać przez dłuższy czas" – napisali.

Możliwe są jednak według nich także alternatywne scenariusze. Jak podkreślają, silne ożywienie w polskiej gospodarce przy utrzymującej się presji inflacyjnej i pogarszającym się saldzie na rachunku bieżącym będzie wymagało mocniejszej reakcji ze strony Rady. I z 35-proc. prawdopodobieństwem dopuszczają osiągnięcie w IV kwartale przyszłego roku poziomu 2,5 proc.

Nie oszczędzamy

Wiele deponentom to nie da. Wskaźnik kredyty/depozyty w bankach na koniec sierpnia br. wzrósł do poziomu 75,7 proc. z 75,4 proc. na koniec lipca. Bankom nie są potrzebne nowe depozyty – starych mają wystarczająco dużo. Nawet przy spadającym tempie ich wzrostu, choć lokaty terminowe gospodarstw domowych wciąż maleją, depozyty bieżące rosną szybciej. I to pomimo sygnałów z rynku, że Polacy oszczędzają mniej niż w czasie pandemii. Jak wynika z najnowszego badania banku Credit Agricole, w ciągu minionego roku zmniejszyła się liczba osób oszczędzających i uważnie gospodarujących domowym budżetem. Wróciły także zwyczaje załatwiania spraw urzędowych i bankowych stacjonarnie.

GG Parkiet

Dokładnie rok temu 70 proc. Polaków deklarowało, że pieniędzmi gospodaruje uważniej niż przed pandemią, 47 proc., że więcej oszczędza. Credit Agricole postanowił po roku zadać te same pytania. Zwyczaj uważnego gospodarowania budżetem zmniejszył się o 10 pkt proc. (do 60 proc.). 10 pkt proc. (37 proc.) oszczędza też mniej niż przed pandemią.

– Mniejsze oszczędności Polaków mogłyby wynikać z powodu utraty pracy czy ze wzrastających kosztów życia. Jeśli jednak dołożymy do tego mniejszą skłonność do uważnego gospodarowania pieniędzmi, wniosek nasuwa się jeden: przyzwyczailiśmy się do nowej sytuacji, nie boimy się już jej tak jak rok temu, dlatego wróciliśmy do starych nawyków – mówi Katarzyna Kierzkowska, manager do spraw badań i analiz rynku w Credit Agricole.

Co więcej, z badania przeprowadzonego na potrzeby raportu Santander Consumer Banku „Czy pandemia zmieniła podejście Polaków do świadomości finansowej?" wynika, że co trzeci ankietowany w żaden sposób nie planuje swoich wydatków, a co czwarty nie jest zainteresowany zdobywaniem wiedzy na ten temat (kolejno 35,1 i 27,7 proc.).

Odsetki lekko w górę

Mamy zatem z jednej strony niechęć banków do zbierania oszczędności, z drugiej – niechęć Polaków do oszczędzania. Bo trudno mieć chęć do odkładania pieniędzy, które przynoszą realną stratę. Czy banki jakoś zareagują na podwyżkę stóp? W latach 90. po każdej decyzji NBP czekano na ruch PKO BP. Teraz decyzje podejmowane są samodzielnie.

Jak na razie zareagował tylko Toyota Bank Polska. Na wyższe zyski mogą liczyć posiadacze oraz klienci, którzy założą Lokatę Plus na 24 miesiące (zmiana z 0,8 na 1 proc.) oraz na 36 miesięcy (zmiana z 0,9 na 1,1 proc.). Ponadto do pięciu wariantów (na 80, 100, 130, 160 i 180 dni) Lokaty Sprint bank wprowadził kolejną wersję – tym razem na 200 dni z oprocentowaniem 1,3 proc. w skali roku. Nowy wariant lokaty można założyć przez bankowość elektroniczną. Aby to zrobić, należy posiadać bądź założyć dowolne konto w Toyota Banku oraz wpłacić od 3 do 15 tys. zł. Jeden klient może założyć aż 20 lokat, co daje łącznie maksymalną kwotę możliwą do zdeponowania na poziomie 300 tys. zł.

Oszczędzanie
Przestępcy poszukują w sieci „mułów finansowych”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Oszczędzanie
RPP nieco zawiodła kredytobiorców, dała jeszcze szanse deponentom
Oszczędzanie
BLIK jest coraz chętniej wykorzystywany przez Polaków
Oszczędzanie
Banki pod presją nowych regulacji dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Oszczędzanie
Do tabel oprocentowania kont oszczędnościowych wróciło 8 proc.
Oszczędzanie
Większość młodych Polaków twierdzi, że nie oszczędza na emeryturę