Najwyższy od 40 lat odczyt inflacji bazowej w USA

Reakcja rynków akcji na amerykańskie dane o inflacji była bardzo negatywna, co trochę zaskakuje, biorąc pod uwagę ich różnicę tylko o 0,1 pkt proc. względem prognoz.

Publikacja: 13.10.2022 21:00

Wojciech Białek,  analityk, TMS Brokers

Wojciech Białek, analityk, TMS Brokers

Foto: materiały prasowe

Niewątpliwie najbardziej oczekiwanymi w czwartek danymi makroekonomicznymi na świecie były te na temat zachowania CPI i „bazowej” (core) wersji tego wskaźnika nieuwzględniającej cen energii i żywności w USA we wrześniu. Dane na temat CPI nie były może takie złe, co prawda ekonomiści spodziewali się spadku do 8,1 proc. z 8,3 proc. w sierpniu, a faktyczna dynamika wyniosła 8,2 proc., ale był to trzeci z rzędu miesiąc spadku tego wskaźnika, co nie zdarzyło się od pierwszej połowy 2020 r.

Znacznie bardziej negatywnie został odebrany wzrost rocznej dynamiki „core CPI” powyżej szczytu z marca tego roku. Wzrosła ona z 6,3 proc. w sierpniu do 6,6 proc. we wrześniu (oczekiwano 6,5 proc.) i była najwyższa od 1982 roku.

Reakcja rynków akcji była natychmiast bardzo negatywna, co trochę zaskakuje, biorąc pod uwagę, że w obu przypadkach podany wynik był wyższy od prognoz jedynie o 0,1 pkt proc. WIG20, który do 14.30 wykazywał niewielkie zmiany w stosunku do środowego zamknięcia, natychmiast zanurkował w dół o ponad 2 proc. i znalazł się na najniższym poziomie od covidowego dołka z marca 2020 r. Również giełdy strefy euro oddawały po publikacji tych danych poranne zyski. Po otwarciu sesji w USA S&P 500, średnia przemysłowa Dow Jonesa i Nasdaq Composite trafiły na swe nowe cykliczne minima.

Umacniał się amerykański dolar. Co ciekawe, już w środę kurs USD/JPY wyszedł powyżej poziomu, na którym trzy tygodnie temu nastąpiła pierwsza od 1998 r. interwencja banku centralnego Japonii w obronie kursu własnej waluty, który w stosunku do amerykańskiego dolara znalazł się na najniższym poziomie od 24 lat.

W czerwcu rentowność dziesięcioletnich obligacji polskiego rządu wyszła po raz pierwszy od 2002 r. powyżej poziomu 8 proc. i dotarła do 8,13 proc. Później nastąpił znaczący spadek rentowności do 5,35 proc. w pierwszej połowie sierpnia. Od tamtego momentu trend wzrostowy rentowności został wznowiony, a w środę osiągnęła ona swe nowe 20-letnie maksimum. W czwartek rano rentowność była jeszcze wyższa (8,2155 proc.), ale później spadła ponownie poniżej poziomu 8 proc.

Ceny kontraktów na gaz ziemny notowanych w  Holandii spadły na początku tego tygodnia do najniższego poziomu od lipca, kiedy to mieliśmy do czynienia ze szczytem paniki na tym rynku. Obecnie ceny są już o połowę niższe od tych rekordowych, a widoczna na wykresie ceny gazu formacja szczytowa sugeruje w perspektywie najbliższy miesięcy pogłębienie spadku do poziomów o trzy czwarte niższych niż te w szczycie.

Okiem eksperta
Wszystko w rękach Powella
Okiem eksperta
Czeka nas zmienna jesień
Okiem eksperta
Spółki technologiczne na fali wznoszącej
Okiem eksperta
Kryptoobietnica, której nie dotrzymano
Okiem eksperta
Sezon wynikowy uśpił czujność inwestorów
Okiem eksperta
Trump otworzy bramy do wielkiej hossy?