ECM: Czy wczorajszy sygnał deprecjacji złotego to coś poważnego?

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

Publikacja: 18.03.2009 09:45

Bank Japonii, zgodnie z oczekiwaniami analityków utrzymał koszt pieniądza na dotychczasowym poziomie, tj. 0,1%. Jednak to co przykuwało szczególną uwagę inwestorów to nie sama decyzja w sprawie stóp procentowych, lecz komunikat po posiedzeniu. W raporcie tym można było wyczytać, że Bank Japonii będzie stymulował gospodarkę zwiększoną ilością pieniądza w obiegu, poprzez przedterminowy skup obligacji rządowych od banków komercyjnych. Zapowiedź ta poprawiała nastroje inwestorom i znalazła odzwierciedlenie w notowaniach na parkietach akcyjnych, które kończyły sesję zielonym kolorem. Również dzień po zielonej stronie rynku zakończyli inwestorzy handel w USA, gdzie indeks szerokiego rynku S&P500 wzrósł o 2,5%, zbliżając się do lokalnego oporu zlokalizowanego na poziomie 780 punktów. Dzięki lepszym nastrojom para EUR/USD zyskiwała na wartości, osiągając swoje maksimum na poziomie 1,3064. Dzisiaj z gospodarki brytyjskiej poznamy protokół z posiedzenia BoE, stopę bezrobocia za styczeń (prog. 6,5% r/r) oraz liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (prog. 85 tys.). Zza Oceanu do publicznej wiadomości zostaną podane: inflacja CPI oraz inflację bazową CPI za luty. W godzinach wieczornych opublikowana zostanie decyzja FED w sprawie stóp procentowych, gdzie prognozy rynkowe zakładają pozostawienie stopy referencyjnej na dotychczasowym poziomie, tj. 0,0 – 0,25%.

O godzinie 08.07 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3031 dolara.

[b]Sytuacja techniczna eurodolara: [/b]godziny sesji nocnej potwierdzając silną pozycję strony zainteresowanej słabszym dolarem przyniosły nieskuteczny atak na wczorajszy szczyt. Ekstremum wygenerowane zostało na poziomie 1,3064. Nie doszło w związku z tym do wyjścia cen powyżej 1,3070, co wprowadza trochę zmian do obecnego obrazu technicznego tej pary. Zarysowane zostało bowiem coś na kształt podwójnego szczytu, czyli formacja sugerująca silniejsze zmiany w kierunku południowym. Scenariuszowi aprecjacji dolara w ciągu najbliższych godzin zdaje się sprzyjać również sytuacja na wskaźnikach technicznych intra day. Można zatem przyjąć, że dzisiejsza sesja sprzyjać będzie spadkom. Sygnalna – granica przewagi popytu na euro nad podaż względem waluty amerykańskiej zlokalizowana jest w rejonie figury 1,3000.

[b]RYNEK KRAJOWY[/b]

Na bazie polepszenia nastrojów na świecie, handel w godzinach nocnych sprzyjał złotemu. Jednak już pierwsze godziny dzisiejszego handlu znowu przyniosły kontynuację osłabiania złotego w ramach wcześniejszego odreagowania i w efekcie para EUR/PLN i USD/PLN oscyluje obecnie wokół wczorajszego zamknięcia (tj. odpowiednio 4,5215 oraz 3,4750). Indeks WIG20 przy niewielkim zaangażowaniu inwestorów w pierwszych minutach swojego handlu zyskuje nieznacznie na wartości. Dzisiaj z rodzimej gospodarki poznamy inflację PPI oraz produkcje przemysłową za luty. Szacuje się odpowiednio 3,5% r/r oraz -16,6% r/r. Warto zwrócić uwagę na tą drugą publikację, gdyż odczyt ten będzie determinował przyszłe zachowania RPP i w efekcie nie pozostanie to bez znaczenia dla kwotowań złotego.

O godzinie 08.15 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 4,4935, a za dolara 3,4496 złotego.

[b]Sytuacja techniczna na rynku złotego:[/b] po wczorajszej sesji nieco się zmieniła. We wtorek bowiem doszło do pierwszej silniejszej korekty ostatniej fali aprecjacji złotego. Skala odreagowania na rynku pary USD/PLN sięgnęła pułapu 3,5140! Od dołka zatem, który w poniedziałek miał wartość 3,3800 złoty stracił ponad 13 groszy. Dopiero dzisiejsza sesja będzie w stanie przynieść odpowiedź, czy jest to element trwalszego powrotu do wyższych cen, czy też jedynie odreagowanie w ramach poprawiającego się sentymentu wokół złotego. Poranny układ na wskaźnikach technicznych sprzyja pierwszemu scenariuszowi. W perspektywie najbliższych godzin oczekiwać zatem należy kontynuacji wzrostów po nocnym powrocie w rejon lokalnego wsparcia 3,4440. Najbliższy opór wyznaczony jest zakresem wczorajszego maksimum. Analogiczna sytuacja rysuje się na rynku pary EUR/PLN. Wczorajsze wzrosty z zasięgiem na 4,5500, po których nastąpiło odreagowanie do 4,4800 potwierdzają potencjał po stronie zainteresowanej słabszym złotym. Najbliższe wsparcie zlokalizowane jest w rejonie 4,4720, opór natomiast to okolice 4,5500. (Większej dynamiki zmian oczekiwać można po publikacji wyników produkcji przemysłowej.)

Część makroekonomiczna: Łukasz Leszczyński

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Okiem eksperta
Nowa rzeczywistość dla górników złota
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Okiem eksperta
Ruchy popytowe na indeksach dotarły do ważnych barier podażowych
Okiem eksperta
WIG nie przejmuje się premierem
Okiem eksperta
Jest rekord. Po korekcie na warszawskiej giełdzie nie ma śladu
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Okiem eksperta
Złoto błyszczy
Okiem eksperta
Strategia „sprzedawać USA” blisko apogeum