W trakcie godzin nocnych opublikowane zostało tempo wzrostu PKB Chin, który w I kwartale zwiększył się tylko o 6,1% k/k. Słowo „tylko” nie jest tu nadużyciem, gdyż dzisiejszy odczyt jest najniższy na przestrzeni ostatnich 10 lat, natomiast konsensus rynkowy zakładał wartość na poziomie 6,2%. Tak relatywnie słaby rozwój kraju cieszącego się statusem „azjatyckiego tygrysa” jest pochodną gwałtownie słabnącego eksportu, co jest bezpośrednio związane z kryzysem w wymianie handlu międzynarodowego. Wczoraj inwestorzy za Oceanem kończyli dzień w dobrych humorach, tamtejsze indeksy bowiem wzrastały o przeszło 1%. Bardziej „chłodną” kalkulacją przy inwestycjach wykazywali się inwestorzy w Azji, gdyż handel zakończono na kosmetycznych plusach. Parze EUR/USD nie udało się sforsować poziomu 1,3300, co sprowokowało ruch na południe, poniżej poziomu 1,3200. Dzisiaj poznamy bilans handlu zagranicznego Eurolandu (prog. -3,5 miliarda EUR). Popołudniu przeniesiemy się do USA, gdzie światło dzienne ujrzy indeks nastroju Uniwersytetu Michigan, natomiast wieczorem swoje publiczne wystąpienie zanotuje szef FED, Ben Bernanke.
O godzinie 08.14 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3198 dolara.
[b]Sytuacja techniczna eurodolara:[/b] wciąż bez jednoznacznego rozstrzygnięcia. Niedźwiedzie (zwolennicy mocniejszego dolara) nie zdołały w sposób trwały zejść poniżej bariery wsparcia 1,3150 – 1,3170. Skuteczna obrona tego miejsca charakterystycznego uzupełniona o skalę i dynamikę dwóch prób podbicia cen w odniesieniu do ostatnich godzin sygnalizuje, że potencjał wzrostowy nadal jest. Najbliższy opór wyrysować można na wysokości 1,3250 – 1,3270. Wyjście kursu powyżej tego obszaru będzie w stanie otworzyć drogę na wzrosty z zasięgiem na okolice figury 1,3400. Zanegowaniem pro wzrostowego scenariusza byłby spadek cen poniżej 1,3090.
[b]RYNEK KRAJOWY[/b]
Po euforycznej reakcji na rynku złotego związanej z przystąpieniem Polski do elastycznej linii kredytowej (Flexible Credit Line) zaoferowanej przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy, przyszedł czas na względną stabilizację. I tak EUR/PLN oscyluje poniżej poziomu 4,2800, natomiast para USD/PLN balansuje w rejonach 3,2500. Wczoraj po udanym finiszu na GPW, główny jej indeks WIG20 zdołał wyjść na zieloną stronę rynku, kończąc dzień poniżej psychologicznego oporu zlokalizowanego na poziomie 1800 punktów. Dzisiaj z rodzimej gospodarki poznamy marcową dynamikę przeciętnego wynagrodzenia (prog. 4,1% r/r) oraz zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw za ten sam okres (prog. -0,8% r/r).