Reklama

Zignorowany wyrok

Pod koniec października minęło 10 lat od ogłoszenia wyroku TK w sprawie zbadania zgodności z konstytucją regulacji związanych z kwotą wolną od podatku (K 21/14).

Publikacja: 26.11.2025 06:00

Marcin Materna, dyrektor departamentu analiz w Millennium Domu Maklerskim

Marcin Materna, dyrektor departamentu analiz w Millennium Domu Maklerskim

Foto: D.Sobieski

Cytaty z uzasadnienia wyroku:

– System podatkowy powinien realizować zasadę sprawiedliwości podatkowej. Powinna ona zapewnić powszechność i równość opodatkowania wobec (...) obywateli. Musi być przy tym uwzględniona zdolność dochodowa ludzi, która uzależnia wysokość obciążenia podatnika od jego zdolności do poniesienia ciężaru podatku. Przejawem tejże sprawiedliwości jest równość, która oznacza właściwe rozłożenie ciężaru podatkowego, proporcjonalnie do zdolności podatkowej podatnika (…) Osoby o tym samym poziomie zdolności podatkowej powinny płacić takiej samej wielkości podatki.

– TK stoi (...) na stanowisku, że ustawodawca ma w dużej mierze swobodę kształtowania wysokości podatków (...). Granice działań prawodawczych wyznaczają zasady, wartości i normy konstytucyjne, które zabraniają tworzenia instytucji (...) niesprawiedliwych (...) W ocenie Trybunału, brak mechanizmu korygującego kwotę zmniejszającą podatek dochodowy od osób fizycznych, a zatem wieloletnie utrzymywanie kwoty wolnej od podatku na stałym poziomie i uniezależnienie jej od sytuacji społeczno-gospodarczej państwa, jest wadliwością prawa podatkowego niedopuszczalną w demokratycznym państwie prawnym.

– Wadliwość tę należy przedstawić w dwóch wymiarach. Po pierwsze, utrzymywanie przez wiele lat stałej kwoty zmniejszającej podatek i oderwanie jej wysokości od czynników, dzięki którym można określić zdolność podatkową podatnika, narusza art. 84 Konstytucji i wynikającą z niego zasadę sprawiedliwości podatkowej. Ustawodawca utrzymuje instytucję, która wprawdzie pozwala określić dochód pozostawiony do swobodnej decyzji podatnika, ale jego wysokość oderwana od sytuacji społeczno-gospodarczej podważa sens instytucji, jaką jest kwota zmniejszająca podatek. Po drugie, kwestionowana norma w skarżonym zakresie jest sprzeczna z zasadą sprawiedliwości społecznej oraz zasadą zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa. Brak jest powiązania zdolności podatkowej z przepisami odnoszącymi się do minimum egzystencji lub innymi określonymi wskaźnikami społeczno-ekonomicznymi. Brak tego związku powoduje, że choć przepisy są poprawne pod względem formalnym, stają się niesprawiedliwe.

– Trybunał Konstytucyjny podkreśla, że mechanizm korygowania kwoty zmniejszającej podatek należy odnosić do zasady zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa. Zasada ta oznacza taką relację między państwem a obywatelem, w której prawodawca nie powinien pozostawiać obywateli, zwłaszcza ubogich, o niskiej zdolności podatkowej, samych sobie lub kierować ich do systemu pomocy społecznej. Istnienie kwoty zmniejszającej podatek nie stanowi przywileju danego przez władzę obywatelom – przywileju nie może bowiem stanowić instytucja służąca powszechnie wszystkim podatnikom na jednakowych zasadach, w jednakowej wysokości, ale jest wyrazem podtrzymywania przez państwo wolności ekonomicznej. Pozostawienie podatnikowi podatku dochodowego od osób fizycznych pewnej wysokości dochodu do swobodnej dyspozycji (bez obowiązku uiszczania za niego podatku) jest w szczególności ważne dla osób o niskiej zdolności podatkowej. W ocenie Trybunału, punktem odniesienia waloryzacji jest zawsze kierowanie się przez prawodawcę zapewnieniem pewnego minimum życiowego.

Reklama
Reklama

– Brak korygowania kwoty obniżającej podatek przez prawodawcę, w sytuacji gdy pozostaje niezmieniona od szeregu lat, przy ubytku także wartości pieniądza, oznacza jej pomniejszanie lub w istocie odbieranie jej znaczenia w systemie podatkowym (…) TK stoi na stanowisku, że prawodawca, ustalając kwotę zmniejszającą podatek, musi brać pod uwagę stan finansów państwa. Nie oznacza to jednak konstytucyjnego przyzwolenia dla prawodawcy na kształtowanie systemu podatkowego i jego elementów w sposób arbitralny i niesprawiedliwy. Jego działalność w tym zakresie musi uwzględniać zasady i wartości konstytucyjne, w tym właściwe rozkładanie ciężarów publicznych i indywidualną zdolność do ponoszenia podatków.

A co mamy:

– różna wysokość podatku od tego samego dochodu w zależności od sposobu jego uzyskania czy branży (patrz rolnictwo). Skrajnym przykładem jest podatek ryczałtowy, który powoduje znacznie zróżnicowanie obciążenia dla wyższych dochodów i zerwanie z wymogiem, na który zwraca TK, tj. osoby o tym samym poziomie zdolności podatkowej powinny płacić takiej samej wielkości podatki.

– podobną sytuację mamy w przypadku podatku zdrowotnego, zwanego składką zdrowotną. Dziwię się, że jeszcze nikt nie zapytał TK o zdanie w tej sprawie (różna wysokość składki przy tych samych benefitach, wysokość składki uzależniona nie tylko od dochodów, ale i od sposobu ich osiągania przy tych samych korzyściach).

– do tego dodajmy brak waloryzacji kwoty wolnej od podatku, którą to sytuację TK uznał za niekonstytucyjną.

Cóż, wyroki TK są niestety czasami traktowane jako luźne opinie i pozostają ignorowane, gdy są niewygodne lub kosztowne dla budżetu...

Felietony
Jak oszczędzają japońskie małżeństwa
Felietony
Koniec roku najczęściej pomaga giełdowym bykom
Felietony
Przyszłość raportowania ESG
Felietony
15 lat GPW na giełdzie
Felietony
Sukces z podatkowym haczykiem
Felietony
Szanuj pracownika swego...
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama