Reklama

Umowa UE z Mercosur pomoże w ekspansji polskich firm

Na wzrost eksportu do Ameryki Południowej liczy przemysł motoryzacyjny i maszynowy, branże farmaceutyczna i kosmetyczna, a także producenci technologii środowiskowych oraz odnawialnych źródeł energii.

Publikacja: 26.11.2025 06:00

Umowa UE z Mercosur pomoże w ekspansji polskich firm

Foto: DANIEL CASTELLANO/AFP

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie sektory przemysłu mogą skorzystać na umowie handlowej UE z Mercosur?
  • Dlaczego polscy rolnicy wyrażają obawy wobec nowej umowy handlowej?
  • Jaka jest obecna skala polskiego eksportu do krajów Mercosur?
  • Jakie czynniki wpływają na bilans handlowy Polski z krajami Mercosur?
  • Jakie znaczenie ma Polonia dla ekspansji polskich firm w Ameryce Południowej?
  • Jakie szanse i wyzwania stawia przed polskimi inwestorami rynek krajów Mercosur?

Planowane na grudzień 2025 r. podpisanie umowy handlowej Unii Europejskiej z czterema państwami Mercosur ma szeroko otworzyć firmom z UE drzwi do liczącego ponad 260 mln konsumentów rynku, co według szacunków mogłoby zwiększyć unijny eksport do tych południowoamerykańskich krajów o kilkanaście miliardów euro rocznie.

W debacie politycznej w Polsce głośno podnoszone są obawy rolników przed konkurencją z Ameryki Południowej. To skłania rząd do deklarowania sprzeciwu wobec umowy. Jednak polski biznes liczy na korzyści ze zniesienia barier celnych i uproszczone procedury eksportowe obniżające koszty transakcyjne. Na razie jego obecność w Brazylii, Argentynie, Urugwaju i Paragwaju jest bardzo skromna.

Z danych Ministerstwa Rozwoju i Technologii wynika, że polski udział w eksporcie do krajów Mercosur to zaledwie 0,4 proc., a w obrotach handlowych są duże dysproporcje. Według Krajowej Izby Gospodarczej (KIG), polski eksport do Brazylii w 2024 r. wart był 874,7 mln euro, natomiast import sięgnął 3,04 mld euro, a w przypadku obrotów z Argentyną było to 85,8 mln euro eksportu i 829,8 mln euro importu. W przypadku pozostałych dwóch rynków obroty były dużo mniejsze: eksport z Polski do Paragwaju wyniósł w 2024 r. 15,1 mln euro, a import 97,3 mln euro, natomiast dla Urugwaju było to odpowiednio 58,7 oraz 104,3 mln euro.

Znaczący potencjał wzrostu

– Ujemne saldo z każdym z tych państw oraz import zwykle wielokrotnie większy od eksportu to nie przypadek. Sprowadzamy z nich pewne ilości surowców kopalnych i rolnych, a w przypadku Brazylii również bardziej zaawansowane produkty, ale w bardzo małym stopniu jesteśmy obecni na tamtych rynkach z naszymi towarami – tłumaczy Piotr Soroczyński, główny ekonomista KIG.

Reklama
Reklama

Tymczasem ocenia się, że potencjał do wzrostu eksportu na rynki Mercosur jest znaczący. Zwłaszcza w tych sektorach, które od lat zwiększają rozpoznawalność polskich marek za granicą, jak np. przemysł maszynowy, branże farmaceutyczna i kosmetyczna, a także produkcja obejmująca technologie środowiskowe i odnawialne źródła energii, w tym rozwiązania dotyczące recyklingu czy gospodarki wodnej. Z kolei szybki rozwój cyfryzacji i e-biznesu w krajach Mercosuru może okazać się szansą dla polskich firm z branży IT i nowoczesnych technologii.

Największym beneficjentem umowy będzie w UE zapewne niemiecki przemysł motoryzacyjny, ale Polska – jako główny dostawca części i podzespołów dla fabryk samochodów w Niemczech – również w tej branży powinna skorzystać.

Perspektywiczna jest zwłaszcza Brazylia (w 2024 r.) rozwijała się w tempie około 3,4 proc.), a także Argentyna (druga co do wielkości gospodarka Ameryki Południowej) ze względu na ich wielkość i potencjalną chłonność. Z kolei nawiązanie ściślejszych relacji z firmami z Urugwaju dałoby otwarcie na szersze wody: Montevideo jest często traktowane jako brama do sporej części krajów Ameryki Południowej, w tym również tych jeszcze nie zrzeszonych w Mercosur.

Polonia może pomóc

Problemem pozostaje protekcjonizm tych rynków. W ocenie KIG, eksport do krajów Mercosur można obecnie realizować niemal wyłącznie przy bardzo silnej presji ze strony administracji własnego kraju. Takiej, która realizowana jest zarówno poprzez placówki dyplomatyczne, jak i kontakty resortów gospodarczych na wielu szczeblach, wspierające działanie branż eksportowych. – To niestety, pomimo obserwowanej w ostatnich latach stopniowej poprawy, nie jest jeszcze naszą specjalnością. W rezultacie zapowiadane pożytki z umowy handlowej UE z Mercosur mogą dla naszych przedsiębiorstw nie być jabłkami z najniższej, łatwo osiągalnej gałęzi – stwierdza Soroczyński.

Niedocenianym dziś wsparciem, które w perspektywie średnioterminowej mogłoby wspomóc ekspansję polskich przedsiębiorstw na rynkach krajów Mercosur, byłoby wykorzystanie potencjału i kontaktów tamtejszej Polonii. Zwłaszcza w Brazylii, gdzie jest ona wyjątkowo liczna – w stanie Paraná zamieszkuje ok. 1,2 mln Polaków i osób pochodzenia polskiego. Z kolei problemem pozostaną koszty związane z odległością oraz rosnącą konkurencją dostawców z innych regionów świata, w tym z Chin oraz USA.

Szersze otwarcie gospodarek Mercosur powinno zwiększyć szanse na polskie inwestycje. – W opublikowanym w ubiegłym miesiącu raporcie PFR TFI, PwC i KUKE o potencjale polskich inwestycji bezpośrednich, jako bardzo obiecujące rynki wskazujemy Brazylię, Chile i Kolumbię z tych lepiej rozpoznanych przez polski biznes, a z mniej dotąd eksplorowanych: Dominikanę i Argentynę, które zanotowały poprawę w zakresie praworządności i stabilności politycznej oraz lepszych wskaźników makroekonomicznych – mówi Janusz Władyczak, prezes KUKE. Wysoko w zestawieniu znalazły się także Urugwaj i Paragwaj.

Reklama
Reklama

KUKE zabezpieczy inwestycje

Inwestorzy z Polski mogliby także wykorzystać fakt, że Ameryka Południowa jest zasobna w surowce, w tym krytyczne, których brakuje Polsce i Europie do wzmocnienia odporności gospodarczej, m.in. w kluczowych przemysłach: motoryzacyjnym i obronnym. – Choć od lat trwa rywalizacja mocarstw o dostęp do minerałów, to w KUKE jesteśmy w stanie zabezpieczać inwestycje polskich firm w sektorze wydobywczym i przetwórczym oraz ich finansowanie – dodaje Władyczak.

Na razie obecność polskich firm w Ameryce Południowej, w tym w krajach Mercosur, jak na potencjalne możliwości oferowane przez te rynki, jest skromna. Przykładowo w Brazylii od połowy lat 90. działa Selena z branży budowlanej, która w stanie Paraná produkuje pianki poliuretanowe. Od 2000 r. istnieje w Brazylii filia firmy Komandor z branży meblowej, od 2010 r. w Kurytybie  Maflow do Brasil Ltda., spółka z Grupy Chemicznej Boryszew. Od 2012 r. firma Lug produkuje w São Paulo elementy oświetleniowe.

Największą polską inwestycją w Ameryce Południowej był dotychczas zakup przez KGHM większościowych (55 proc.), wartych blisko 4 mld dol. udziałów w kopalni miedzi Sierra Gorda w Chile. To kluczowy projekt polskiej spółki i zarazem największa polska zagraniczna inwestycja.

Gospodarka krajowa
MFW: Polska gospodarka jest w dobrej kondycji. Obawy budzi sytuacja fiskalna
Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Gospodarka krajowa
Sprzedaż detaliczna w październiku w górę. Są nowe dane GUS
Gospodarka krajowa
Płace w przedsiębiorstwach rosną najwolniej od ponad 4,5 roku
Gospodarka krajowa
Misja MFW pozytywnie oceniła stan polskiej gospodarki. Długa lista zagrożeń
Gospodarka krajowa
Produkcja przemysłowa w październiku zaskoczyła. Są też nowe dane GUS z budownictwa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama